Najgorsza pora na jedzenie owoców. Skutkuje tyciem i problemami ze snem
Owoce są elementem zrównoważonej diety, która jest gwarancją utrzymania zdrowia i odpowiedniej masy ciała. Są one źródłem cennych witamin, minerałów i błonnika pokarmowego, doskonale urozmaicają dietę i są smaczną przekąską. Zdecydowanie warto je jeść, jednak należy mieć na uwadze, że niektóre rodzaje owoców charakteryzuje wysoka zawartość naturalnego cukru prostego, czyli fruktozy. Powoduje on gwałtowny wzrost poziomu cukru we krwi, co powoduje nagły wzrost, a następnie gwałtowny spadek energii. Efekt? Pobudzenie, krótkotrwałe uczucie sytości, a następnie szybki napad głodu.
Z tego powodu nie zaleca się jedzenia owoców późnym popołudniem i wieczorem, ponieważ zawarty w nich cukier może powodować pobudzenie, które z kolei poskutkuje problemami z zaśnięciem. Jednak powód, by unikać owoców późnym popołudniem i wieczorem jest jeszcze jeden - może prowadzić do tycia. Według ekspertów najgorsza pora na jedzenie owoców to wieczór, bo spożycie cukru tuż przed snem może prowadzić do przybierania na wadze. Nadmiar cukru może się odkładać w organizmie w postaci tkanki tłuszczowej. Ponadto cukry mogą fermentować w jelitach, powodując wzdęcia i dyskomfort, co może znacząco pogorszyć jakość snu. Szczególnie odradzane jest spożywanie wieczorem owoców o wysokiej zawartości cukru. Zaliczają się do nich: winogrona, gruszki, czereśnie, ananas, arbuz i mango.
Które owoce mają mało cukru?
Zawartość cukrów w owocach zależy od ich dojrzałości - im bardziej dojrzałe, tym więcej cukru. Jednak istnieją owoce, które mają mniejszą zawartość cukru, co nie oznacza, że są zalecane jako wieczorna przekąska. Nawet owoce o niskiej zawartości cukru i niskim indeksie glikemicznym nie są polecane na kolację. Niewielką zawartość cukru mają następujące owoce: awokado, borówki, jagody, truskawki, maliny, porzeczki, wiśnie, grejpfruty.