Kryzys autorytetów i syndrom Ikara

Prof. Matczak diagnozuje współczesne społeczeństwo jako "społeczeństwo braku szacunku" , w którym autorytet, w tym autorytet ojca, kościoła czy naukowy, jest powszechnie wyśmiewany i kwestionowany.

Reklama

Pokolenie rozmówców, choć również się buntowało, jednocześnie darzyło autorytet szacunkiem. Dziś autorytet "umarł". Proces ten jest pogłębiany przez polityków i wiele „wpływowych” osób które "opluły bardzo wiele autorytetów" w sferze publicznej, pozostawiając młodych ludzi zdezorientowanych.

W obliczu tego kryzysu, młodzi ludzie mogą wpadać w "fałszywą wolność". Pozorne obalenie starych autorytetów prowadzi do ulegania nowym, często nierozpoznawalnym guru z mediów społecznościowych, takich jak TikTok, którzy kierują ich myśleniem. Występuje tutaj syndrom Ikara — rodzice dają "skrzydła" wolności, ale nie udaje się im wpoić "struktury", co może prowadzić do katastrofy, w której wolność staje się przekleństwem.

Spójność, wolność i radar na nieszczerość

Kluczową radą, jaką prof. Matczak może dać, jest spójność między słowami a czynami. Młodzi ludzie mają "po prostu radar na niespójność". Niespójność — na przykład mówienie o miłości, a nienawidzenie, lub mówienie o wierności, a zdradzanie — to najczęstszy powód upadku autorytetów.

Ponadto, rodzice muszą unikać próby ustawiania życia dziecka. Dzieci wyczuwają to jako "pewnego rodzaju przemoc" a nie powinny być przedłużeniem nieudanego "projektu" rodziców. Należy rozpoznawać talenty dzieci i nie przymuszać ich. Sam Matczak mówi o sobie, że jest "talibem wolności" i uważa, że wolny wybór i to, co człowiek robi, jest bardzo istotne. Dzieci nie są własnością rodziców.

Rytuały i powrót do milczącej bliskości

Współczesne społeczeństwo jest "społeczeństwem bez rytuałów" , co jest wielkim problemem, ponieważ rytuały pełnią istotną funkcję radzenia sobie z emocjami towarzyszącymi zmianie. Ich brak prowadzi do eksplozji emocji i problemów mentalnych, gdyż młodzież nie ma form, w których mogą być one wyrażone.

Profesor Matczak sugeruje powrót do rytuałów, które nie muszą być religijne:

  • Wspólne, powtarzalne czynności, takie jak niedzielny obiad , przygotowanie jajecznicy przez tatę w określony dzień , wyprawy na ryby czy do sklepu.
  • Te mini-przygody są formą budowania relacji, która jest bezpieczna, ponieważ jest wyrazem wspólnoty i bycia razem, a nie nadmiernej ekspresji i kontroli.

W kontekście komunikacji, Matczak odróżnia "ojca milczenia" od "ojca ekspresji". Choć ojcowie milczkowie powinni poćwiczyć ekspresję, w rozgadanym społeczeństwie czasem więcej można zyskać, idąc w kierunku ojca milczenia, ale w połączeniu z bliskością. Ekspresja (ciągłe pytania o emocje, szkołę, relacje) może być odebrana jako forma kontroli.