W chorobach zapalnych bóle pojawiają i nasilają się w nocy albo rankiem. Natomiast w chorobach zwyrodnieniowych bóle pojawiają się na początku ruchu. Gdy zaczynamy np. zaciskać dłoń na trzonku łyżki, zaczynają boleć wszystkie poruszone stawy. Gdy już trzymamy łyżkę, ból mija.

Reklama

Choroby społeczne

Zdaniem prof. dr. hab. Witolda Tłustochowicza, ordynatora w Klinice Chorób Wewnętrznych i Reumatologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, prezesa Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego i krajowego konsultanta ds. reumatologii, mobilizację środowisk medycznych i nie tylko, której skutkiem było ogłoszenie Światowej Dekady Kości i Stawów, spowodowały coraz częstsze przypadki schorzeń reumatycznych. W jakimś momencie zaczęło się nawet mówić o swoistej epidemii.

To jak te bóle są umiejscowione i ich siła zależy od rodzaju choroby, na jaką cierpi pacjent. Bóle są przykre i uciążliwe, bo przeszkadzają w codziennych zajęciach. Sięgamy więc po proszki przeciwbólowe i staramy się zapomnieć o dolegliwościach. I rzeczywiście ból ustępuje. Jednak po paru dniach historia się powtarza: ból, lek przeciwbólowy i wracamy do swoich obowiązków. Potem nie wystarcza już jedna pigułka, zaczynamy brać dwie, a potem trzy. Tak najczęściej zaczyna się ta choroba.

Objawy schorzenia

Na ogół potocznie uważa się, że reumatyzm to choroba zwyrodnieniowa stawów, albo tzw. reumatyzm tkanek miękkich. Przejawia się on bólami przyczepów ścięgien, lub samych ścięgien, które pojawiają się w czasie powtarzanych ruchów prowadzących do przeciążenia mięśni, ścięgien i ich przyczepów. Typowym przykładem tego schorzenia jest tzw. łokieć tenisisty. Jest to zewnętrzny ból mogący się pojawiać nie tylko po grze w tenisa, ale również przy dźwiganiu siatek, czy wykręcaniu prania. Pojawia się na skutek forsownego rotowania (skręcania) przedramienia.

O tym, czy zaatakowała choroba zwyrodnieniowa czy też zapalna świadczą objawy towarzyszące chorobie. Jeśli pacjent ma 50 – 60 lat i zaczynają go boleć stawy drobne rąk, a dokładnie palców, to najprawdopodobniej są to objawy choroby zwyrodnieniowej. Ale jeśli towarzyszy im obrzęk, ograniczenie ruchomości, zmiana zarysu palców (spuchnięcie, wykrzywienie) i złe samopoczucie, prawdopodobnie jest to reumatoidalne zapalenie stawów (RZS).

Reklama

Koniecznie więc przy zauważeniu u siebie takich zmian trzeba zgłosić się do reumatologa. On postawi prawidłową diagnozę i zadecyduje, czy można samemu sobie pomóc, czy też trzeba poddać się leczeniu u specjalisty. Czasem te objawy mogą sygnalizować znacznie groźniejszą chorobę, jaką jest kolagenoza. Potwierdzenie tego rozpoznania wymaga obserwacji i dodatkowych badań.

– W chorobie zwyrodnieniowej dolegliwości biorą się ze ścierania chrząstki stawowej i mamy na to dobre, odpowiednie leki. Rehabilitacja będąca również ważną częścią leczenia polega na wzmacnianiu mięśni i zabiegach fizykoterapii zmniejszającej ból. Przy chorobach ścięgien pomagają zabiegi kinezyterapeutyczne, maści rozgrzewające oraz pewne ograniczone unieruchomienie stawów – dodaje prof. dr hab. Witold Tłustochowicz.

Ważna profilaktyka

Jednak możemy próbować się zabezpieczyć, aby nie zachorować na reumatyzm. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że ruch zależy od mięśni, ścięgien i ich przyczepów, a także kości. Największy wpływ wśród tych narządów mamy na mięśnie i dlatego na nich powinniśmy skupić uwagę. Trzeba je wzmacniać gimnastyką, spacerami, pracą w ogródku.

– Należy zdecydowanie unikać powtarzających się godzinami czynności lub pozycji. A jeśli już nie możemy tego uniknąć, należy robić co jakiś czas przerwy i przez chwilę zatrudnić do pracy inne mięśnie – mówi prof. dr hab. Witold Tłustochowicz.