Naturalne dobro
- Wprowadzenie takich zmian w odżywianiu nie oznacza, że w jednym momencie powinniśmy pozbyć się całej zawartości naszej kuchni. Istnieje bowiem wiele produktów, które już z natury pozbawione są glutenu – wyjaśnia Agata Ziemnicka–Łaska, dietetyczka oraz psycholożka kliniczna. W przypadku artykułów zbożowych, które mogą wydawać się najbardziej kontrowersyjne, śmiało możemy stosować: ryż, kukurydzę, proso, amarantus czy tapiokę. Bez żadnych obaw używajmy też kaszy jaglanej oraz gryczanej. Brzmi nieźle? To jeszcze nie wszystko. Na gluten nie natkniemy się także w ukochanych przetworach nabiałowych: mleku, kefirach, maślankach, jogurtach naturalnych a także w żółtym i białym serze. W bezglutenowym menu znajduje się także miejsce na słodką przekąskę: owocowe dżemy, miód oraz budynie domowe z mąki ziemniaczanej. Jak widać, wymienione artykuły są powszechnie znane i używane w większości domów. Zmiany nawyków żywieniowych jeszcze nigdy nie były tak proste!
Kuchenne triki
Ograniczanie glutenu w diecie to nie tylko dbałość o zdrowie, ale także świetne doświadczenie kulinarne! Kompletowanie żywności zgodniej z dietą i tworzenie z niej pysznych potraw to prawdziwy sprawdzian dla kreatywności. Największą zagwozdką może okazać się przygotowywanie wypieków mącznych, np. ciasta na pierogi czy chleba. Dotychczas, ich puszystość gwarantował gluten, który posiada właściwości „klejące” a teraz trzeba z niego zrezygnować… Nic trudnego! Aby masa chlebowa nabrała odpowiedniej pulchności, skorzystajmy z porad naszych babć – dodajmy do masy zmiksowanych ziemniaków w mundurkach. Dzięki temu, uzyskamy odpowiednią konsystencję a pieczywo nie będzie się kruszyło. Przy przygotowywaniu pierogów należy z kolei zmieszać ze sobą 3 gatunki mąki: ryżową, gryczaną i ziemniaczaną a następnie zalać je wrzątkiem. Po przestygnięciu jeszcze kilka kropel oleju dla sprężystości i gotowe! To zmiana, której nie zauważysz w smaku, ale odczujesz jej pozytywne działanie. Najważniejsze, by nie zamykać się na nowe rozwiązania. Do dzieła!
Wariacje producentów
Jak widać, niemal każde danie można „uwolnić” od glutenu. Coraz większa liczba producentów decyduje się także na tworzenie bezglutenowych wariantów swoich produktów. To znacznie ułatwia odkrywanie nowych horyzontów kulinarnych wszystkim, którzy stawiają w temacie swoje pierwsze kroki. Innowacyjne procesy produkcyjne pozwalają na skuteczne oddzielenie i usunięcie glutenu z wykorzystywanych ziaren. Takim oto sposobem niemożliwe, staje się możliwe! Bezglutenowa kawa zbożowa? Proszę bardzo – w sklepach ze zdrową żywnością bez trudu dostaniemy najnowszy wariant powszechnie znanej i kojarzącej się z dzieciństwem Inki. Korzystajmy zatem z przywileju, że takie produkty są już ogólnodostępne i co najważniejsze – nie nadszarpną domowego budżetu. - Ważne jest jednak, abyśmy pamiętali o jednej bardzo istotnej rzeczy przy ich wyborze – znaku Przekreślonego Kłosa. Ten certyfikat jest przyznawany przez Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej – jedynej organizacji, która posiada uprawnienia do ich udzielania – podkreśla Agata Ziemnicka. Dzięki temu, nie musimy spędzać wielu godzin na studiowaniu etykiet podczas zakupów w marketach. Lepiej przeznaczyć je na eksperymentowanie w kuchni ;)
Bezglutenowy miks
Ciekawym sposobem na bezglutenowe przekąski jest łączenie darów natury z tym, co oferują nam dzisiejsi producenci żywności. A naprawdę jest w czym wybierać. Co powiecie na bezglutenowy koktajl? Idealny na jesienne popołudnie i banalnie łatwy do przygotowania. Potrzebujemy: ugotowanej kaszy jaglanej, zaparzonej na mleku Inki Bezglutenowej, odrobiny miodu oraz ulubionych owoców. Obecnie trwa sezon na figi, zatem warto z niego skorzystać. Całość blendujemy, wlewamy do ulubionej szklanki i staramy się powstrzymać od mlaskania (może być ciężko) ;). Smacznego!