Gruczolakorak przewodowy trzustki to jeden z najgroźniejszych nowotworów, przy którym 5 lat przeżywa zaledwie 10 proc. pacjentów – przypominają naukowcy z Uniwersytetu Osakijskiego. Wiele guzów tego typu na wczesnym etapie nie daje żadnych objawów, przez co choroba często wykrywana jest późno.
Nie wykrywa się ich często, nawet z użyciem tak zaawansowanych metod jak pozytronowa tomografia emisyjna (PET).
Japoński zespół w piśmie "Journal of Nuclear Medicine" opisał tymczasem metodę, która jednocześnie ma wykrywać chorobę i ją leczyć.
Badacze opracowali przeciwciało, które celuje w specyficzne białko (GPC1), w dużych ilościach produkowane przez komórki wspomnianego nowotworu. Jednocześnie w zdrowych tkankach tego białka jest niewiele. Przeciwciało zawiera radioaktywny izotop cyrkonu lub astatu.
Badacze podali je myszom z ludzkim nowotworem trzustki.
Przez 7 dni, z pomocą PET obserwowaliśmy pochłanianie przeciwciała z cyrkonem. Było silnie absorbowane przez guzy, co wskazuje, że metoda ta może posłużyć do ich wizualizacji. Potwierdziliśmy, że uczestniczyło w tym białko GPC1, ponieważ guzy z tym białkiem wyłączonym pochłaniały przeciwciało dużo słabiej – mówi dr Kazuya Kabayama, współautor publikacji, która ukazała się na łamach „Journal of Nuclear Medicine”.
Tymczasem przeciwciało zawierające astat powodowało w chorych komórkach uszkodzenia DNA i znaczące spowolnienie wzrostu guzów.
Obie próby ze znakowanymi radioatkywnie wersjami przeciwciała dla GPC1 przyniosły obiecujące wyniki. Przeciwciało z cyrkonem było szczególnie silnie pochłanianie przez guzy, a przeciwciało z astatem można było wykorzystać terapeutycznie, do ograniczenia wzrostu guzów – mówi kierujący badaniem dr Tadashi Watabe.