Zapomnij jednak o herbatkach owocowych czy innych „aromatyzowanych wyrobach”. Liczy się herbata czarna oraz zielona.
Według ekspertów z holenderskiego Ministerstwa Zdrowia należy pić codziennie od trzech do pięciu filiżanek herbaty. Dzięki temu łatwiej utrzymać prawidłowe ciśnienie krwi, zminimalizować ryzyko rozwoju cukrzycy i chorób układu sercowo-naczyniowego oraz wystąpienia udaru mózgu. Dodatkowo zielona herbata zapobiega depresji. Zaś duża zawartość antyoksydantów obniża poziom złego cholesterolu, chroni przed demencją i alzheimerem.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>