Witaminowe suplementy diety jednak działają - choć może nie do końca tak, jak reklamują je ich producenci. Okazuje się, że dwie witaminy - C oraz E - mają wyjątkowo zbawienny wpływ na układ krwionośny.
Analizy naukowców z Uniwersytetu Chile wykazały tę interesującą właściwość. Uczeni zaprosili do badań 120 mężczyzn z nadciśnieniem. Poddali ich trwającej osiem tygodni kuracji witaminowej, podając im witaminy C i E. Jak napisali na łamach magazynu "Clinical and Experimentaln Hypertension", zauważyli u pacjentów wyraźny spadek ciśnienia krwi i unormowanie się jego poziomu.
Nie trzeba jednak brać udziału w badaniach chilijskich naukowców, by samemu spróbować powtórzyć ten efekt. Wystarczy włączyć do diety produkty bogate w witaminę C (jak cytrusy, pomidory, kapusta - zwłaszcza kiszoną, ziemniaki lub żurawina) oraz zawierające witaminę E (ziarna zbóż, zielone liściaste warzywa, a zwłaszcza zielony groszek, kukurydza, oleje roślinne, oliwki, mleko, sery, jaja i masło).
Komentarze(8)
Pokaż:
Z tym masłem to podobno nie tak, ten cholesterol od masła wymyślili producenci margaryny. Ponadto przez tą propagandę uprawianą za komuny, mamy zatrzęsienie okularników, bo udowadniano wyższość margaryny nad masłem.
100/100! Dieta powinna być różnorodna. Używam margaryny obniżającej cholesterol, ale 2-3 razy w tygodniu smaruję masłem. 2-3 jajka tygodniowo są pożyteczne, chude mleko bez ograniczeń. Ewa ma trochę racji, ale wyłącznie przy nadużywaniu wymienionych produktów. Warto często jeść ryby, najlepiej morskie. Lampka czerwonego wina do obiadu bardzo korzystnie działa na krwioobieg. Ale litr wódy dziennie powala nawet słonia!
Wszystko jest dla ludzi, byle w rozsądnych ilościach.