Dzieci z in vitro to szczęście
17 listopada 2012, 19:30
Każdy ma prawo do szczęścia, jakim jest dziecko, i nie ma znaczenia, w jaki sposób przychodzi ono na świat. Najważniejsze, że jest - uważa 25-letnia Magda z Olsztyna, która była pierwszym dzieckiem urodzonym w Polsce dzięki zapłodnieniu in vitro.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze (13)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze""Szczęście", ale czyje?" rodzin które przez lata bezskutecznie starały się o dziecko
" Prawdopodobnie wychowaja je "bezstresowo" i będzie bezkarnie klęło w autobusach, tramwach i na ulicach" wychowanie dziecka nie zależy od metody zapłodnienia
"Świat nawet na psy już nie schodzi, bo pies nie zabija niewinnych, nienarodzonych i nie mających szansy na urodzenie", suka potrafi zagryżć swoje świeżo urodzone szczęnięta
Alternatywa skuteczniejsza, tańsza i przede wszystkim nie powodująca zamrażania "na wieczność" niepotrzebnych zarodków.
Tylko dlaczego media o tym milczą, to dziwne?
I dlaczego nachalnie promują in vitro?
Nie ma alternatywy? A tańsza i skuteczniejsza naprotechnologia? Może to za trudne słowo, by w mediach je wypowiadać... Świat nawet na psy już nie schodzi, bo pies nie zabija niewinnych, nienarodzonych i nie mających szansy na urodzenie
życzę szczęścia i powodzenia.
P.S,
Gdzie Twoje rodzeństwo.
Ile go masz???