Zwolnienie lekarskie od psychiatry - czy się różni?

Zwolnienie lekarskie od psychiatry nie różni się niczym od zwolnienia wystawianego przez innych lekarzy. Oczywiście poza powodem jego wystawienia, w tym przypadku problemy i niemożność wykonywania pracy (np. z powodu mobbingu, napadów lęku, nerwicy, wypalenia zawodowego czy depresji) wynikają z problemów natury psychicznej.

Co ważne podkreślenia, pracodawca nie ma prawa dyskredytować zwolnienia od lekarza psychiatry. W dokumencie nie znajdują się informacje o rozpoznaniu, czyli konkretnej chorobie i zalecanym leczeniu.

Reklama

Takiego zwolnienia lekarskiego nie może wystawić psycholog lub psychoterapeuta.

Reklama

Zwolnienie lekarskie od psychiatry - ile trwa?

Zwolnienie lekarskie od psychiatry może trwać maksymalnie 182 dni, czyli tyle, ile w przypadku zwolnień od innych specjalistów. Jeżeli po tym okresie pacjent czuje, że wciąż jest niezdolny do pracy, to może ubiegać się o świadczenie rehabilitacyjne, trwające od trzech do 12 miesięcy.

Takie zwolnienie może być wystawione wstecz. W przypadku innych specjalności może być wypisane na trzy dni do tyłu, tutaj - jeżeli lekarz zauważy uzasadnione okoliczności - może być wystawione nawet na kilkanaście dni wstecz.

W czasie trwania zwolnienia lekarskiego od psychiatry pracodawca nie ma prawa zwolnić pracownika. Okres ochronny się kończy po upływie czasu przeznaczonego na zwolnienie i rehabilitację, wtedy pracownik może zostać zwolniony bez wypowiedzenia.

Co można robić na zwolnieniu od psychiatry?

Jak tłumaczą specjaliści, zwolnienie od psychiatry nie oznacza, że pacjent jest obłożnie chory, nie może opuszczać mieszkania i wykazywać jakiejkolwiek aktywności. Bywa wręcz odwrotnie. Aktywność może pomagać w procesie zdrowienia, zamknięcie w domu może ten proces wydłużyć.

To jednak zależy od lekarza i cyfry, jaką zaznaczy na zwolnieniu. Może to być 1 lub 2. "Jedynka" oznacza, że pacjent powinien zostać w domu. Każda inna aktywność może wiązać się z kontrolą ZUS. W przypadku "dwójki" nie ma takich ograniczeń.

Reklama

Osoba będąca na zwolnieniu oznaczonym cyfrą 2 może wykonywać codzienne aktywności, jak wyjście po zakupy, do apteki, na spacer. Może się także spotykać ze znajomymi, uczestniczyć w uroczystościach, chodzić na terapię, do lekarzy innych specjalizacji niż psychiatria, brać udział w zebraniach, nabożeństwach czy wyborach.

Pacjent może także zmienić miejsce zamieszkania, przeprowadzić np. do rodziny, musi to jednak być uzasadnione (zdarzenie losowe, potrzeba wsparcia od bliskich), trzeba o tym też powiadomić pracodawcę.

Krótki wyjazd nad morze czy w góry teoretycznie nie powinien "utrudniać powrotu do zdrowia", ale często zależy to od interpretacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W takim przypadku można spodziewać się kontroli i potrzeby wyjaśniania.

Tego nie można robić na zwolnieniu od psychiatry

Ograniczenie związane z aktywnością wyglądają podobnie jak w przypadku zwolnień od innych lekarzy. Nie można podejmować jakichkolwiek obowiązków związanych z aktualną pracą, dotyczy to również uczestnictwa w konferencjach, kursach czy egzaminach. Tym bardziej nie można podejmować pracy u innego pracodawcy ani też - o tym nie wszyscy pamiętają - prowadzić sprzedaży za pośrednictwem serwisów społecznościowych czy specjalistycznych portali.

W domu nie powinniśmy podejmować aktywności związanych z większym wysiłkiem, jak budowa, remont czy prace porządkowe. To może utrudniać lub opóźniać powrót do zdrowia, a to jest kluczowe kryterium oceny takich działań.

Nie można brać udziału w imprezach masowych, kulturalnych czy sportowych, demonstracjach czy protestach. W dobie dokumentowania wszystkiego w serwisach społecznościowych taka aktywność może być łatwo wychwycona przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Niewskazane jest także wyjeżdżanie na dłuższy okres w miejsca kojarzone z urlopem czy wypoczynkiem. Taką zmianę ZUS również może zauważyć, bywa też tak, że "ułatwiają" to współpracownicy osoby na zwolnieniu.