Witamina D - jakie jest zapotrzebowanie?

Witamina D pełni bardzo ważną funkcję w naszym organizmie. Odpowiada za wiele procesów, m.in. poprawia wchłanianie wapnia, buduje odporność, wzmacnia kości, zmniejsza ryzyko wielu poważnych chorób. Znaczna jej część (witamina D3) jest produkowana dzięki promieniom słonecznym. W naszej szerokości geograficznej dni i miesięcy słonecznych jest zdecydowanie za mało, dlatego w sezonie jesiennym, zimowym i wczesnowiosennym warto pomyśleć o jej suplementowaniu.

Reklama

Organizacje zajmujące się zdrowiem i odżywianiem ustalają dzienne normy witaminy D dla dzieci i dorosłych. Tymczasem naukowcy z zespołu nutrigenomiki w Instytucie Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie proponują zupełnie inne podejście.

Reklama

- Pomiar samego poziomu witaminy D w organizmie nie jest skuteczną metodą na określenie, czy mamy jej wystarczającą ilość. Kluczowe jest uwzględnienie indywidualnego poziomu reakcji organizmu na tę witaminę na podstawie pomiaru ekspresji konkretnych genów. Dopiero takie podejście da miarodajny wynik, czy suplementowanie witaminą D przynosi zamierzony skutek - mówi dr Emilia Gospodarska z Pracowni Nutrigenomiki IRZiBŻ PAN w Olsztynie.

Nie jest ważna ilość ale reakcja

Jej zdaniem badania z krwi mające określić skuteczność suplementowania witaminy D nie są dobrze zaprojektowane. - Te badania są zaprojektowane na wzór badań leków terapeutycznych, a nie związku odżywczego, jakim jest witamina D. Pomiar różnicy między poziomem zerowym, czyli bez podania leku, a następnie po czasie, kiedy lek został przyjęty, nie sprawdza się w przypadku witaminy D. Jednym z powodów jest to, że przecież każdy człowiek ma już w sobie pewien poziom tej witaminy; nigdy nie jest to zero - dodaje.

Dlatego olsztyńscy badacze, zamiast mierzyć sam poziom witaminy w organizmie, chcą zbadać naszą odpowiedź na nią. Uczestnicy badań zostali podzieleni na trzy grupy: wysoko responsywnych, średnio responsywnych i nisko responsywnych.

Reklama

- Podział ten zaproponował lider naszego zespołu prof. Carsten Carlberg, na podstawie swoich badań przeprowadzonych na populacji Finlandii i Arabii Saudyjskiej. Bazując na tej klasyfikacji wiemy np. że osoby z wysokim poziomem odpowiedzi organizmu na witaminę D będą potrzebowały jej mniej niż osoby z niskim poziomem - zaznacza i wyjaśnia, że osoby z grupy nisko responsywnej będą potrzebowały więcej witaminy niż wynoszą średnie normy. A ile dokładnie? Odpowiedź dadzą badania prowadzone przez zespół z Olsztyna.

Niedobór witaminy D - objawy

W przypadki dzieci najpoważniejszym skutkiem niedoboru witaminy D jest krzywica, czyli ogólnoustrojowa choroba polegająca na nieprawidłowej mineralizacji kości. Skutkiem tego są deformacje kości, problemy ze wzrostem, opóźniony rozwój zębów i większa podatność na próchnicę, a także osłabiona odporność.

Inne skutki niedoboru witaminy D:

  • większa skłonność do infekcji,
  • zmęczenie,
  • problemy ze snem,
  • zły nastrój,
  • skurcze mięśni,
  • wypadanie włosów,
  • problemy z dziąsłami,
  • bóle kości,
  • brak apetytu,
  • blada skóra.

Długotrwały niedobór witaminy może też prowadzić do:

  • zaburzenia pracy tarczycy i ryzyka rozwoju Hashimoto,
  • ryzyka rozwoju chorób autoimmunologicznych (cukrzyca), sercowo-naczyniowych, a także astmy,
  • ryzyka rozwoju chorób psychicznych i neurologicznych,
  • ryzyka rozwoju chorób nowotworowych.

Witamina D - w jakich produktach ją znajdziemy?

Produkty, mające najwięcej witaminy D:

  • tłuste ryby morskie: łosoś, makrela, sardynki, śledź, tuńczyk,
  • wątróbka zwierzęca i rybia,
  • żółtka jaj,
  • mleko i jego przetwory: masło, jogurt, ser żółty,
  • grzyby shitake i maitake.