Z danych, które przedstawili wynika, że w Europie wśród osób powyżej 60. roku życia co roku jest ok. 3 mln przypadków ostrych zakażeń dróg oddechowych wywołanych przez RSV (syncytialny wirus oddechowy). Prowadzą one do ponad 270 tys. hospitalizacji i ok. 20 tys. zgonów w szpitalu. Z kolei z danych pochodzących z USA wynika, iż jedna czwarta seniorów umiera w ciągu roku po hospitalizacji z powodu infekcji RSV.
Nie wiemy, jaka jest liczba zachorowań wywołanych przez RSV w Polsce, ponieważ nie monitorujemy takich danych – powiedziała konsultantka krajowa w dziedzinie epidemiologii dr hab. Iwona Paradowska-Stankiewicz. W naszym kraju rzadko wykonuje się testy potwierdzające zakażenie danym patogenem.
Wirus RSV a wirus grypy - jak bardzo są groźne?
Prof. Tomasz Targowski, konsultant krajowy w dziedzinie geriatrii, podkreślił, że w porównaniu z grypą wirus RSV jest bardziej zabójczy - powoduje więcej zgonów. Dotychczas najwięcej mówiło się o zagrożeniach, jakie stwarza on dla najmłodszych dzieci do 2. roku życia, zwłaszcza dla wcześniaków.
Tymczasem wirus RSV jest groźny dla najmłodszej i najstarszej populacji, ponieważ u dzieci pełna odporność jeszcze się nie wytworzyła, a w przypadku populacji seniorów - słabnie – powiedział dr hab. Tadeusz Zielonka z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Wzrost liczby ciężkich postaci zakażeń RSV
Jak dodał, do zagrożenia, jakie niesie ze sobą wirus RSV dla osób w podeszłym wieku nie przywiązywało się zbyt dużej wagi, ponieważ jeszcze 30 lat temu średnia długość życia była mniejsza – w przypadku mężczyzn wynosiła ok. 66 lat. W związku z tym mniej osób wchodziło w wiek, w którym ten wirus jest groźny. Obecnie coraz więcej mamy osób w wieku 70-80 lat, dlatego obserwujemy wzrost liczby ciężkich postaci zakażeń RSV – podkreślił specjalista.
W takich przypadkach pacjenci wymagają hospitalizacji, niejednokrotnie na oddziale intensywnej terapii. Ryzyko pobytu w szpitalu z powodu zakażenia RSV rośnie również u pacjentów z chorobami współistniejącymi. W przypadku astmy jest to wzrost o 2-3,6 razy, w cukrzycy do ponad 11 razy, a w przypadku chorób serca do 7 razy.
Jesteśmy schorowanym społeczeństwem
Prof. Targowski zwrócił uwagę, że w Polsce aż 90 proc. seniorów po 70. roku życia cierpi na wiele chorób współistniejących. To są wyższe statystyki niż w krajach Europy Zachodniej. Jesteśmy schorowanym społeczeństwem – powiedział geriatra. Stąd zagrożenie wirusem RSV dla seniorów jest tak duże.
W jego opinii tym większe znaczenie ma szczepienie osób w podeszłym wieku przeciwko RSV.
Dr Paradowska-Stankiewicz przypomniała, że w 2023 r. w czerwcu Europejska Agencja Leków (EMA) dopuściła do obrotu szczepionkę przecie RSV dla osób w wieku 60 lat i starszych. W badaniu okazało się, że jej skuteczność w zapobieganiu zapaleniu dolnych dróg oddechowych wywołanemu przez RSV wynosi 82,6 proc. Co ciekawe, skuteczność szczepionki rosła wraz z wiekiem, powiedziała specjalistka. U osób starszych z co najmniej jedną chorobą współistniejącą – jak cukrzyca, czy choroba serca - wynosiła 94,6 proc.
Czy warto zaszczepić się przeciwko RSV?
Jak ocenił dr Zielonka, szczepionka przeciw RSV odgrywa szczególną w profilaktyce zakażeń tym wirusem. W przypadku grypy czy COVID-19 możemy zastosować leki przeciwwirusowe, podczas gdy na RSV nie mamy leków antywirusowych – powiedział.
O tym, że szczepionka może odegrać istotną rolę w profilaktyce zakażeń RSV i zgonów z ich powodu świadczy to, że w Polsce od 1 października 2023 r. znalazła się na liście szczepień zalecanych dla dorosłych.
Dr Zielonka zaznaczył, że korzyści ze szczepienia seniorów przeciw RSV mogą objąć również najmłodszych, ponieważ zaszczepienie dziadkowie nie będą zakażać swoich wnucząt.
Eksperci zgodzili się, że aby zwiększyć dostępność szczepionki przeciw RSV dla seniorów, konieczna byłaby jej refundacja. Szczepienia zalecane powinny być bezpłatne, inaczej jest to niespójny komunikat – ocenił dr Zielonka.
W ocenie specjalistów, nakłady na szczepienia zwrócą się, ponieważ zmniejszą liczbę hospitalizacji z powodu infekcji RSV. Statystyki dowodzą, że lecznictwo szpitalne jest najdroższe dla systemu ochrony zdrowia.