Anglicy wprowadzili zakaz palenia w miejscach publicznych sześć lat temu. Statystyki wskazują, że już w pierwszym roku dzieci, które trafiały do szpitali z ciężkimi atakami astmy, było o 12 procent mniej. Potem odsetek ten spadał o trzy procent rocznie przez następne dwa lata.
Takie wyliczenia przedstawili badacze z londyńskiego uniwersytetu ICL. Podkreślają oni, że ten pozytywny trend zaobserwowano zarówno u chłopców jak i dziewczynek, w każdym wieku w miastach i na wsi; w bogatszych i w biedniejszych dzielnicach.
Naukowcy sugerują, że wielu ludzi zdecydowało się na wprowadzenie zakazu palenia we własnych domach.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>