Dlaczego palacze często są szczupli, a po rzuceniu palenia tyją? Czy ma to związek z tym, że palacze generalnie jedzą mniej, a po rzuceniu palenia zaczynają się objadać?
Barbara Dąbrowska-Górska z Poradni Dietetycznej Dietosfera: Nikotyna działa podobnie jak kofeina, podnosi ciśnienie krwi i przyspiesza tempo przemiany materii. Badania pokazuję, że osoby, które rzuciły palenie tyją średnio około 5 kilogramów, bez zmiany nawyków żywieniowych właśnie z powodu odstawienia nikotyny. Jeśli do tego dojdzie zwiększenie wrażliwości na smak i zapach, czyli czerpanie większej przyjemności z jedzenia, jak również zajadanie stresów, tudzież nerwowe jedzenie, tzw. zajmowanie rąk jako rekompensata po papierosie - to wszystko może sprawić, że w krótkim czasie po rzuceniu palenia można utyć nawet kilkanaście kilogramów.
Czy zna Pani przypadki osób, które traktowały palenie papierosów jak dietę odchudzającą? Tzn. traktowały nikotynę jako środek odchudzający?
Barbara Dąbrowska-Górska: Osobiście nie spotkałam się z takim przypadkiem, ale słyszałam, że są osoby, która mają takie "genialne" pomysły, by traktować nikotynę jako środek odchudzający.
Czym to grozi?
Barbara Dąbrowska-Górska: W grę wchodzą wszystkie negatywne skutki związane z paleniem: od szarej cery, brzydkiego zapachu z ust, przez zmniejszenie pojemności płuc, aż po nowotwory - nie tylko płuc, bo palenie zwiększa także ryzyko raka piersi. Mając na uwadze, że po rzuceniu palenia tyje się bez zmiany nawyków żywieniowych około 5 kilogramów, należy odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest groźniejsze: 5 kilogramów nadwagi czy nowotwór płuca? Odpowiedź jest oczywista, bo 5 kilogramów nadwagi to problem, który można rozwiązać w ciągu 1-2 miesięcy, a nowotwór jest zagrożeniem życia!
Czy rzucając papierosy, należy od razu przejść na dietę odchudzającą?
Barbara Dąbrowska-Górska: Rzucanie palenia z jednoczesnym odchudzaniem to dwa potężne zadania. Bywają one za trudne, jednak warto się tego podjąć. Warto wykorzystać sytuację silnej motywacji i mocnej decyzji, czyli: zmieniam nawyki na zdrowsze!