MARTA NOWIK: Skąd wziął się wirus Ebola? Czy można się na niego zaszczepić?

DR MAREK DERKACZ: Wirus Ebola nie jest nowym patogenem. Po raz pierwszy został wykryty w 1976 roku w czasie epidemii w Zairze. Wirusy z tej grupy są przyczyną gorączki krwotocznej, bardzo trudnej w leczeniu, ale tak naprawdę występującej cyklicznie od wielu lat na obszarach niektórych krajów Afryki. Niestety w większości przypadków zachorowanie ma gwałtowny przebieg i kończy się zgonem chorego. Do tej pory nie wynaleziono skutecznej szczepionki, chroniącej przed chorobą wywoływaną przez ten typ wirusa, choć od kilku lat trwają prace nad nią.

Reklama

Afrykańskie choroby pojawiają się także w Polsce. Dociera do nas malaria, każdego roku odnotowuje się w naszym kraju kilka przypadków dengi. Czy Ebola może przylecieć na przykład z jakąś wakacyjną wycieczką?

Uważam, że nie powinniśmy obawiać się epidemii wirusa Ebola w Polsce, aczkolwiek z całą pewnością konieczne jest zachowanie zwiększonej czujności przez odpowiednie służby sanitarne, zwłaszcza, że żyjemy w czasach, kiedy osoby z terenów, gdzie dochodzi do zachorowań mogą drogą lotniczą w krótkim czasie przemieszczać się na teren Europy. Według ekspertów z dziedziny epidemiologii, krajem najbardziej zagrożonym ewentualną epidemią jest Francja, bowiem Gwinea, w której w ostatnim czasie zaobserwowano dużą liczbę zachorowań, jest byłą francuską kolonią, a więc osoby z tego kraju mogą częściej przemieszczać się do Francji. Polskie służby sanitarne powinny zwracać szczególną uwagę na osoby, które przybywają z krajów zagrożonych epidemią wirusem Ebola, a w przypadku podejrzenia wystąpienia objawów gorączki krwotocznej, którą ten wirus wywołuje, osoby te powinny zostać poddane kwarantannie i specjalnemu nadzorowi medycznemu.

Reklama

Czy znane nam leki przeciwwirusowe działają na wirusa Ebola?

Optymizmem napawa fakt, że dosłownie kilkanaście dni temu w renomowanym czasopiśmie naukowym "Antiviral Research" ukazał się artykuł, w którym udowodniono skuteczność leku antywirusowego o nazwie favipiravir właśnie w leczeniu gorączki krwotocznej. Lek okazał się skuteczny w modelu zwierzęcym, a jego podanie zapobiegło śmierci wszystkim zwierzętom, które były zainfekowane wirusem Ebola. Wyniki badań dają nadzieję, że lek ten będzie również skuteczny w leczeniu choroby wywołanej przez wirus Ebola u ludzi.

Dr n. med. Marek Derkacz jest specjalistą w dziedzinie chorób wewnętrznych oraz diabetologii. Specjalizuje się również w zakresie endokrynologii i medycyny przeciwstarzeniowej. Pracuje w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie. Jest również ekspertem portalu abcZdrowie.pl

CZYTAJ WIĘCEJ: Afrykański wirus Ebola. Z czym można go pomylić? >>>