- Za mało się ruszasz
- Masz kłopoty z hormonami
- Jesteś niedożywiony
- Nie żałujesz sobie dokładek
- Jesteś ciągle w ruchu, choć tego nie zauważasz
Oprócz tego, że możemy mieć mniej werwy z powodu ponurej jesiennej pogody za oknem, są inne czynniki wpływające na brak siły do podejmowania aktywności fizycznej. Oto one:
Za mało się ruszasz
Tak tak! Częstym powodem zmęczenia jest brak aktywności fizycznej. Ciało może być niedotlenione i wyczerpane niedostatkiem ruchu. Kiedy więc jesteśmy padnięci po pracy, która upłynęła nam np. na siedzeniu przy biurku, pomoże energiczny spacer. Bierny tryb życia powoduje spadek energii i rozleniwienie. Im mniej się ruszamy, tym bardziej nie chce nam się wstawać z kanapy.
Masz kłopoty z hormonami
Chodzi nie tylko o hormony płciowe (jak testosteron, który w przypadku zarówno mężczyzn, jak i kobiet ma duży wpływ na poziom energii), lecz także o te produkowane przez nadnercza, tarczycę czy przysadkę. Zaburzenia wydzielania mogą prowadzić do senności, słabszego nastroju. Jeśli dawno nie sprawdzaliśmy stężenia hormonów we krwi, warto oddać krew do analizy.
Jesteś niedożywiony
Ciała nie oszukamy: bez paliwa daleko nie zajedziemy! Naszym paliwem jest zaś jedzenie. Ale nie kiepskiej jakości, lecz to pełnowartościowe, odżywcze. Osoby, które są na diecie eliminacyjnej albo odchudzającej, powinny sprawdzić kaloryczność swojego jadłospisu. To proste, bo w internecie jest sporo „kalkulatorów”. Warto też korzystać ze specjalnych aplikacji, które przeanalizują wartość odżywczą i kaloryczność posiłków.
Nie żałujesz sobie dokładek
Nadmiar jedzenia też może skończyć się brakiem siły. Trawienie zużywa energię, poza tym przejadanie się powoduje, że jesteśmy ociężali. Szczególnie kiepski wpływ na poziom energii mają rafinowane cukier i tłuszcz, których jest sporo w sklepowych słodyczach i tzw. gotowych daniach. Są pyszne, ale bez składników odżywczych, dostarczają pustych kalorii, które nie są dobrym paliwem dla organizmu.
Jesteś ciągle w ruchu, choć tego nie zauważasz
Niektóre osoby nie ćwiczą, ale bardzo dużo się ruszają: ciągle wstają (np. w pracy od biurka, by rozmawiać przez telefon, przemierzając korytarze), szybko maszerują, nieustannie coś robią, krzątają się po mieszkaniu. Takie „wiercipięty” często nie zdają sobie sprawy z tego, że mimowolnie odbywają codzienny intensywny trening. I to dlatego nie mają już siły na sport.
Masz anemię
To jedna z najczęstszych zdrowotnych przyczyn (obok zaburzeń hormonalnych powodujących niedoczynność tarczycy) przewlekłego zmęczenia. Gdy mamy anemię, krew nie roznosi wystarczającej ilości tlenu, więc ciało pracuje na pół gwizdka. Niedobór żelaza często jest objawem nie tylko źle skomponowanej diety, ale i chorób: zaburzeń wchłaniania żelaza z przewodu pokarmowego wynikających z celiakii lub wrzodów żołądka. Przyczyną anemii może być utrata krwi spowodowana obfitymi miesiączkami.
Za mało śpisz
Nie wystarczy, że w weekend odeśpisz. 12 godzin snu w weekend nie wzmocni organizmu, jeśli codziennie śpimy maksymalnie 5 godzin. Co więcej, liczy się regularny sen – kładzenie się do łóżka i pobudki o w miarę stałej porze. Codziennie trzeba spać 6,5-7,5 godzin. Więcej godzin snu też nie jest dla organizmu dobre,
Masz kłopoty z sercem
Nieprawidłowo pracujące serce rozstraja cały organizm. Jeżeli nie mamy siły wejść po schodach lub szybko łapiemy zadyszkę podczas spaceru, dla pewności warto zrobić badania. Notoryczne zmęczenie może wskazywać na za niskie lub za wysokie ciśnienie krwi, chorobę wieńcową czy zapalenie mięśnia sercowego.