Tak mała liczba szczepień to wynik z jednej strony tego, że ludzie nie zdają sobie sprawy z powikłań po grypie, z drugiej strony barierą dla części może być cena szczepionki - twierdzi Kamilla Kalitka-Ulman zajmująca się w katowickim sanepidzie szczepieniami.
Specjalistka zapewnia, że szczepionki są bezpieczne, chronią przed powikłaniami po grypie i zmniejszają ryzyko hospitalizacji.