Czym są kiszonki?
Kiszonki to warzywa (lub owoce, w zależności od preferencji), które przechodzą proces fermentacji mlekowej. Za najpopularniejsze można uznać kiszone ogórki oraz kapustę.
Ich przygotowanie jest dość proste – zazwyczaj wystarczy do słoika z warzywami dodać koper, ziele angielskie, liście laurowe, chrzan czy czosnek, a całość zalać wodą z dodatkiem soli. Cały proces trwa około dwóch tygodni. W tym czasie cukry proste z warzyw zamieniają się w kwas mlekowy. Nabierają charakterystycznego, kwaśnego smaku.
Czy kiszonki są zdrowe?
Kiszonki są uznawane za bardzo zdrowe produkty, które świetnie działają na organizm. Nic dziwnego, że są tak polecane – ich właściwości mówią same za siebie.
Przede wszystkim kiszonki zawierają różne kultury bakterii, a to oznacza, że wpływają bardzo dobrze na jelita. Można uznać, że to naturalny probiotyk. Ponadto dzięki ich spożywaniu można poprawić odporność organizmu. Są także źródłem witamin – witaminy C, E, A i witamin z grupy B. Zawierają również potas, magnes, wapń czy fosfor. Kiszonki zawierają także dużo błonnika pokarmowego oraz wspierają trawienie białek. Nie są też kaloryczne.
Kiszonki – kiedy mogą zaszkodzić?
Przypomnijmy, że kiszonki zawierają dużo soli. Nasza dieta nie powinna być w nią bogata, dlatego też warto pamiętać o zdrowych ilościach. Ponadto kiszone warzywa nie są dla każdego, a w niektórych przypadkach mogą nawet zaszkodzić. Dlatego też bardzo ważne jest, by zwrócić uwagę na to, jak organizm na nie reaguje. U niektórych osób powodować będą wyraźny dyskomfort – na przykład bóle brzucha czy niestrawność. Wówczas warto odstawić kiszonki lub zmniejszyć ich ilość w diecie.
Szczególnie na kiszonki powinny uważać osoby, które:
- mają nadciśnienie – nadciśnienie tętnicze to jeden z powodów, dla których warto ograniczyć kiszonki w swojej diecie (nie trzeba ich koniecznie eliminować), ze względu na występujące w nich ilości soli;
- mają nietolerancję histaminy – warto podkreślić, że kiszonki to fermentowane produkty, a te zawierają dużo histaminy. Dlatego też w przypadku nietolerancji najpewniej zupełnie wyeliminować kiszone specjały z diety; dr nauk medycznych Magdalena Cubała-Kucharska w wypowiedzi dla portalu WP Zdrowie ostrzegała, że histamina to hormon, który bywa mediatorem reakcji zapalnej. Dlatego też jeśli osoba z nietolerancją spożyje kiszonki, konsekwencją może być ból głowy, biegunka, pokrzywka, ból brzucha czy zaczerwieniona twarz;
- chorują na kamicę szczawianowo-wapniową – tutaj również powodem rezygnacji z kiszonek jest wysoka zawartość sodu;
- stosują leki przeciwzakrzepowe – kiszona kapusta zawiera dużo witaminy K. Tym samym nie powinny jej spożywać osoby, które stosują leki przeciwzakrzepowe, bo zmniejsza ona ich działanie.
Ponadto warto zrezygnować z kiszonek także w czasie zatruć. Choć kiszonki są polecane w trosce o stan jelit, to jednak na przykład w przypadku biegunki ich spożycie może ją nasilić.