Sekret idealnej herbaty
Niedawno na rynku brytyjskim ukazała się książka "Steeped: The Chemistry of Tea" prof. Michelle Francl, amerykańskiej specjalistki ds. historii i filozofii chemii, w której opisała różne sposoby parzenia i wzbogacania herbaty. Podzieliła się kilkoma przepisami, o jednym z nich napisała, że odkryła sekret idealnego przygotowania tego napoju. Jak podkreśliła, przeanalizowała setki artykułów naukowych, a także starożytnych tekstów sprzed nawet tysiąca lat, aby opracować swoje przepisy.
Oto elementy idealnie zaparzonej herbaty"
- Podgrzej kubek przed zrobieniem w nim herbaty. Wyższa temperatura sprawi, że lepiej uwolnią się kofeina i przeciwutleniacze.
- Kubek powinien być nieduży i o grubych ściankach. Mniejsza powierzchnia sprawi, że herbata wolniej będzie stygnąć.
- Zamiast torebki użyj samych liści herbaty. Większy obszar cyrkulacji sprawi, że lepiej uwolni się smak.
- Dodaj mleka. Ciepłego, nie zimnego, żeby się nie zsiadło.
- Dodaj szczyptę soli. Jony sodu sprawią, że herbata będzie mniej gorzka.
- Liści do parzenia herbaty użyj tylko raz. Po minucie tracą one swoje właściwości.
W Polsce herbata z dodatkiem mleka jest mało popularna. Co innego w Wielkiej Brytanii. Tam jest stosowana powszechnie, jednak dodatek soli do herbaty okazał się nie do przyjęcia.
Oburzenie Brytyjczyków
Pomysł prof. Franc wywołał oburzenie Brytyjczyków, uważających - słusznie lub nie - za największych znawców i amatorów herbaty. W Internecie zawrzało. Pojawiały się głosy, że osoba z kraju, gdzie pije się częściej kawę niż herbatę, i to fatalnej jakości, albo herbatę się robi na bazie letniej wody z kranu, nie będzie pouczać w tym temacie Brytyjczyków.
Protesty Brytyjczyków to jedno, ale doszło nawet do interwencji dyplomatycznej. Na publikację zareagowała ambasada Stanów Zjednoczonych w Londynie, publikując specjalnie oświadczenie na platformie X.
"Doniesienia medialne na temat przepisu amerykańskiej profesor na "idealną" filiżankę herbaty sprawiły, że nasza szczególna więź wpłynęła na gorące wody. Herbata to eliksir koleżeństwa, święta więź jednocząca nasze narody. Nie możemy stać bezczynnie, ponieważ tak oburzająca propozycja zagraża fundamentom naszych specjalnych stosunków.
Chcemy zapewnić dobrych ludzi w Wielkiej Brytanii, że niedorzeczny pomysł dodawania soli do narodowego napoju Wielkiej Brytanii nie jest oficjalną polityką Stanów Zjednoczonych. I nigdy nie będzie" - napisała ambasada.
Francl pisze, że receptę na herbatę z solą znalazła w chińskich rękopisach z VIII wieku. Odrobina soli w kubku herbaty blokuje receptory smakowe na języku, łagodząc gorzki posmak i czyniąc ją przyjemniejszą do picia.
W rozmowie z BBC zdradziła, że jej skrzynka mailowa oszalała, ale "nie miała zamiaru powodować incydentu dyplomatycznego"
– Nie ma nic złego w eksperymentowaniu. Przeprowadziłam wiele eksperymentów w mojej kuchni, aby móc później zaprezentować przepisy. Każdy powinien słuchać swojego wewnętrznego naukowca - zaznaczyła.
Herbata z solą - co na to dietetyk?
Oburzenie swoją drogą, ale co na ten temat sądzi dietetyk? Brytyjska specjalistka ds. żywienia Jo Travers w rozmowie z serwisem Healthnews mówi, że nie ma żadnych korzyści zdrowotnych wynikających z dodania soli do herbaty. Z drugiej strony, z racji małej ilości tego dodatku, ryzyko związane z konsekwencjami użycia soli jest znikome.
– Kłopot pojawia się, gdy ktoś pije 10 filiżanek dziennie i wtedy ta ilość już nie jest już mała. Poza tym dieta przeciętnego mieszkańca Wielkiej Brytanii jest już zbyt bogata w sól, dlatego radziłabym ludziom, aby nie mieli nawyku dodawania kolejnej jej porcji – mówi Travers.
Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, aby dzienne spożycie soli nie przekraczało 5 g. To mniej więcej jedna łyżeczka. Tymczasem na świecie jedna osoba spożywa średnio od 8 do 15 g. W Polsce jest to około 10 g dziennie. Mowa nie tylko o soli, którą sypiemy na posiłki, ale też tej zawartej w wielu produktach, jak gotowe dania, fast foody, sosy, pieczywo, wędliny, płatki kukurydziane, konserwy, sery żółte, topione i pleśniowe, warzywa konserwowe i słone przekąski.
Nadmierne spożycie soli może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych. Powoduje m.in. nadciśnienie, niewydolność serca, zawał serca, udar mózgu, nowotwory, prowadzi do nadwagi, otyłości i osteoporozy.