Imbir

Imbir za względu na bogactwo witamin, minerałów i przeciwutleniaczy ma działanie przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne i antyoksydacyjne. Przyjmowany w każdej postaci pobudza krążenie i ma właściwości rozgrzewające.

Przeprowadzone w 2018 r. badanie z udziałem kobiet mających kończyny wrażliwe na zimno wykazało, że temperatura ciała wzrosła o kilka stopni natychmiast po wypiciu napoju z imbirem i utrzymywała się taka przez kilkadziesiąt minut.

Reklama

Czosnek

Reklama

Czosnek, podobnie jak imbir, ma bardzo wiele właściwości prozdrowotnych. Jest nazywany naturalnym antybiotykiem ze względu na swoje właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. Zawarte w nim związki pozwalają go też zaliczyć do termogeników, czyli produktów pozwalających lepiej spalać tłuszcz i podnoszących temperaturę ciała.

Podobnie jak czosnek działają także cebula, szalotka i por.

Cynamon

Do termogeników należy także cynamon. Nie bez powodu większość tzw. zimowych herbat zawiera w sobie cynamon. Chodzi nie tylko o smak, ale także właściwości rozgrzewające.

Spożywanie cynamonu w jakiejkolwiek formie zimową porą wskazane jest też ze względu na inne jego cechy - antywirusowe, przeciwzapalne, antybakteryjne, cynamon poprawia też pracę układu sercowo-naczyniowego, poważnie zagrożonego w mroźne dni.

Chili i inne ostre przyprawy

To, że się pocimy podczas jedzenia potraw przyprawionych chili, nie bierze się znikąd. To zasługa m.in. kapsaicyny, która odpowiada za smak, ale ma też działanie termogenne, czyli przyspiesza metabolizm i spalanie tłuszczu, co skutkuje wzrostem temperatury.

Podobnie działa też pieprz cayenne.

Kawa

Filiżanka, a najlepiej kilka może dostarczyć trochę przyjemnego ciepła w zimne dni. Nie tylko za sprawą swojej temperatury, ale także zawartej w niej kofeiny, która pobudza i aktywuje proces termogenezy. Aby efekt był odpowiedni, powinna to być kawa czarna, raczej bez mleka, ziarnista a nie rozpuszczalna i oczywiście nie bezkofeinowa.

Fasola

Reklama

Termogenikami są też warzywa bogate w błonnik. To chociażby fasola. Jej dodatkowym atutem jest duża zawartość białka. Błonnik i białko nie tylko zapewnią uczucie sytości przez długi czas, ale za sprawą tego drugiego poprawi się nam krążenie.

Przeprowadzone kilka lat temu badanie wykazało, że dieta o większej zawartości białka dużo bardziej poprawia termogenezę w porównaniu do tej o mniejszej zawartości. Co więcej, spożywanie białka przynosi więcej energii niż spożywanie węglowodanów czy tłuszczy.

Cytrusy

Owoce cytrusowe to prawdziwe bogactwo witaminy C, która poprawia odporność, ma właściwości przeciwzapalne czy antyoksydacyjne i zmniejsza ryzyko wielu chorób. Już to wystarczy, aby częściej myśleć o tych produktach zimą.

Grejpfruty czy cytryny pobudzają też procesy trawienne i przyspieszają metabolizm, a witamina C stymuluje produkcję L-karnityny, która przyspiesza termogenezę.​