Naukowcy z brytyjscy z University of Exeter wraz z badaczami z amerykańskich Narodowych Instytutów Zdrowia oraz University of Queensland w Australii śledzili dystrybucję w organizmie jonów azotanowych (NO3) przyjmowanych drogą doustną. Z badań wynika, że azotany mogą być w mięśniach źródłem tlenku azotu, który korzystnie wpływa na prace mięśni szkieletowych. Są one obecne w dużych ilościach na przykład w soku z buraków.
Przebadano 10 zdrowych ochotników, którym w jednej części doświadczenia podawano azotan potasu, a w drugiej zażywali placebo w postaci chlorku potasu (czyli zwykłą sól). Azotan potasu był wyznakowany izotopem azotu 15N. Biopsję mięśni wykonywano na początku doświadczenia, godzinę i trzy godziny po spożyciu azotanu potasu oraz tuż po zakończeniu intensywnego, około pięciominutowego ćwiczenia angażującego mięsień czworogłowy uda (jest zaangażowany m.in. w prostowanie kolana). Analizowano również próbki śliny, krwi i moczu.
Okazało się, że godzinę oraz trzy godziny po spożyciu azotanu potasu poziom jonów azotanowych rósł w mięśniach szkieletowych. Natomiast ćwiczenia spowodowały spadek stężenia tego związku. Naukowcy wykazali też, że siła mięśni w czasie ćwiczeń wzrosła o 7 proc., gdy pacjenci byli po zażyciu azotanu sodu, w porównaniu do siły mięśni po zażyciu placebo. Mierzono to na podstawie momentu obrotowego mięśni.
- To badanie dostarcza dowodów na to, że poziom azotanów w mięśniach jest ważny dla wydajności ćwiczeń, prawdopodobnie dlatego, że jest źródłem tlenku azotu – skomentowała współautorka pracy dr Barbora Piknova z Narodowych Instytutów zdrowia. Tlenek azotu zwiększa m.in. produkcję energii przez mitochondria komórkowe. Poprawia też mikrokrążenie w mięśniach.
Zdaniem badaczki te wyniki mogą mieć znaczenie również dla badań nad chorobami neuromięśniowymi czy metabolicznymi związanymi z niedoborami tlenku azotu.