Odchudzająca moc szpinaku tkwi w związku zwanym tylakoid. Według naukowców z Lund University w Szwecji zwiększa on skuteczność zrzucania wagi o 43 proc. i hamuje ataki głodu o 95 proc. Spowalnia bowiem trawienie i blokują w jelitach rozkładanie tłuszczów pochodzących z posiłków, przez co dłużej jesteśmy syci.
Wolontariuszki (38 otyłych kobiet), które brały udział w badaniu i codziennie rano spożywały specjalny koktajl ze szpinakiem, bez problemu trzymały się tylko trzech posiłków dziennie, ale i nie sięgały po żadne przekąski. Po trzech miesiącach eksperymentu schudły średnio pięć kilogramów.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>