HAPIfork to nietypowy widelec, który za pomocą czujników elektronicznych monitoruje ilość i szybkość z jaką zjadamy posiłki. Jeśli jemy za szybko widelec zaczyna wibrować i świecić się, ostrzegając przed nieprawidłowym sposobem delektowania się potrawą.
Dodatkowo, za pomocą specjalnej aplikacji, widelec może wysyłać komunikaty na nasz telefon, które informują o naszych nawykach żywieniowych. Twórcy HAPIfork przyznają, że urządzenie pozwala na wyrobienie prawidłowych nawyków żywieniowych, takich jak wolne jedzenie. To, jak sugerują specjaliści, pozwala uniknąć wielu dolegliwości trawiennych i nadwagi.
- Większość osób je szybciej niż powinna, jednocześnie nie zdają sobie sprawy z tego, że zbyt szybkie konsumowanie potraw prowadzi do wielu schorzeń i nadwagi. Zbyt szybkie jedzenie i niewystarczające przeżuwanie prowadzi do złego trawienia i niemożności kontrolowania wagi - wyjaśnia Andrew Carton prezes firmy produkującej sztućce.
Widelec będzie śledził czas posiłku, liczbę kęsów i odległość między jednym kęsem a kolejnym. Dodatkowo możliwe jest korzystanie ze specjalnej aplikacji, która zawiera program z informacjami na temat zdrowego stylu życia. Widelce pojawią się na rynku w kwietniu.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>