Rak płuc - największy zabójca onkologiczny

Rak płuc to prawdziwy postrach, bo należy do nowotworów o bardzo złym rokowaniu. Wynika to z faktu, że bardzo często zostaje rozpoznany zbyt późno. Stanowi ponad 95 proc. wszystkich pierwotnych nowotworów płuca (nie będących przerzutami), co czyni go najczęściej występującym nowotworem złośliwym na świecie.

Według serwisu mp.pl, na raka płuc w Polsce w 2020 r. zachorowało 18 997 osób, w tym było 11 619 zachorowań wśród mężczyzn i 7378 wśród kobiet. Od ponad 30 lat obserwuje się w Polsce stopniowe zmniejszanie się zachorowalności na raka płuc wśród mężczyzn, za to zwiększa się liczba przypadków tego nowotworu wśród kobiet.

Reklama

Na początku rak ten nie daje objawów i często jest wykrywany przypadkowo, np. podczas badań okresowych. Kiedy objawy są widoczne, to zazwyczaj jest już w stadium zaawansowanym, a jego leczenie nie jest łatwym zadaniem.

W Polsce rak płuc stanowi przyczynę bliskojednej trzeciej wszystkich zgonów z powodu nowotworów złośliwych u mężczyzn i około 17 proc. u kobiet; w obu grupach jest najczęstszą przyczyną zgonów nowotworowych – w 2020 r. z powodu raka płuc zmarło w naszym kraju ponad 22 tys. osób (ponad 14 tys. mężczyzn i ponad 8 tys. kobiet).

Rak płuc występuje nie tylko u palaczy, ale u kobiet niepalących częściej niż u mężczyzn

Silnym czynnikiem ryzyka zachorowania jest palenie papierosów, jednak chorują także niepalący. Kobiety, które nie palą, są bardziej narażone na raka płuc niż niepalący mężczyźni. Z czego to wynika? Hormony płciowe mogą pośredniczyć w tych różnicach między płciami w zapadalności na raka płuc.

Badanie z udziałem ponad 273 tys. kobiet wykazało związek między czynnikami rozrodczymi, takimi jak wiek menopauzy i pierwszego porodu, a ryzykiem nowotworu tego organu. Naukowcy twierdzą, że hormony mogą przyczyniać się do różnic między płciami w podatności na zachorowanie na ten typ raka.

Reklama

Odkrycie to może pomóc w poprawie skuteczności badań przesiewowych w kierunku raka płuc. Jak zauważa lekarz Wael Harb, hematolog i onkolog medyczny w Memorial Care Cancer Institute w Orange Coast w Kalifornii:

- Identyfikacja czynników rozrodczych, które mogą przyczyniać się do ryzyka raka płuc u kobiet, może prowadzić do wczesnych interwencji lub strategii badań przesiewowych dostosowanych do tej populacji.Ma to potencjał zmniejszenia zachorowalności na raka płuc wśród kobiet.

- Badania te uzupełniają istniejącą wiedzę, dostarczając wglądu w złożony związek między czynnikami rozrodczymi a rakiem płuc, potencjalnie torując drogę do dalszych badań i postępu w tej dziedzinie – dodał.

Wpływ czynników rozrodczych na ryzyko raka płuc

Naukowcy z Chin wykorzystali dane z brytyjskiego Biobanku i przeanalizowali dane uzyskane od ponad 273 190 kobiet z UK w latach 2006–2010, w tym informacje na temat czynników rozrodczych.

Chodzi o wiek wystąpienia pierwszej miesiączki i menopauzy, stosowanie hormonalnej terapii zastępczej (HTZ) i doustnych tabletek antykoncepcyjnych, wiek pierwszego żywego porodu oraz chirurgiczne usunięcie jajników lub macicy .

Pierwszą miesiączkę przed 12. rokiem życia uznawano za wczesną, natomiast menopauzę przed 47. rokiem życia zaliczono do wczesnej menopauzy.

Naukowcy monitorowali częstość występowania raka płuc w tej grupie kobiet w ciągu 12 lat. Po przeanalizowaniu danych stwierdzili, że kobiety, u których wcześniej wystąpiła pierwsza miesiączka lub menopauza, były narażone na zwiększone ryzyko raka płuc.

Badacze obliczyli długość życia reprodukcyjnego, odejmując wiek pierwszej miesiączki od wieku menopauzy. U kobiet, których długość życia rozrodczego była krótsza niż 36 lat, ryzyko zachorowania na raka płuc było wyższe w porównaniu z kobietami, których normalna długość życia rozrodczego wynosiła 36–39 lat.

Ze zwiększoną częstością występowania raka tego organu powiązane było także chirurgiczne usunięcie jajników wytwarzających hormony płciowe, estrogeny i progesteron. Ponadto stosowanie HTZ wiązało się z większym prawdopodobieństwem wystąpienia tego nowotworu.

Ryzyko raka płuc było też wyższe u kobiet, u których pierwszy poród odbył się przed 26. rokiemżycia, w porównaniu z kobietami, które urodziły dziecko w wieku od 26 do 30 lat. Wyniki te sugerują rolę zaburzeń w poziomie hormonów płciowych w rozwoju tego niebezpiecznego nowotworu.