Wiosenna depresja - nazwa potoczna, ale objawy realne
Słyszmy czasem, mam taką wiosenną depresję. Co to może oznaczać? Jak reagować?
„Wiosenna depresja” nie jest jednostką diagnostyczną. W klasyfikacjach zaburzeń psychicznych (DSM-5, ICD-11) nie znajdziemy takiego terminu. To określenie potoczne, które odnosi się najczęściej do sezonowych zaburzeń afektywnych (ang. Seasonal Affective Disorder, SAD) – ale w ich odwrotnej formie. SAD kojarzy się zwykle z depresją zimową, gdy brakuje światła, a organizm reaguje spadkiem nastroju. Jednak około 10% osób z SAD doświadcza jej wiosennego wariantu - kiedy dni stają się dłuższe, a temperatury rosną. Objawy tej formy depresji są realne i nie powinny być bagatelizowane.
Objawy wiosennej depresji
Jakie są objawy wiosennej depresji?
W odróżnieniu od zimowej depresji sezonowej, gdzie dominuje senność i zwiększone łaknienie (zwłaszcza na węglowodany), wiosenna odmiana często wiąże się z nadpobudliwością i problemami z odpoczynkiem. Zwróćmy uwagę na:
- Obniżony nastrój, uczucie smutku, przygnębienia.
- Drażliwość, niepokój, lęk.
- Trudności z koncentracją, problemy z podejmowaniem decyzji.
- Zmęczenie, mimo pozornie większej ilości światła i energii w otoczeniu.
- Zaburzenia snu – najczęściej bezsenność, problemy z zasypianiem lub przerywany sen.
- Spadek apetytu, czasem utrata masy ciała.
- W niektórych przypadkach myśli rezygnacyjne.
Dlaczego wiosną?
Dlaczego takie objawy pojawiają się wiosną?
Przyczyny tej specyficznej reakcji organizmu nie są do końca znane, ale istnieje kilka mechanizmów, które mogą to wyjaśniać:
- Nagłe zmiany w rytmie dobowym - Wzrost ilości światła wpływa na produkcję melatoniny (hormonu snu) i kortyzolu (hormonu stresu), co może rozregulować rytm biologiczny. Badania opublikowane w "Journal of Affective Disorders" (2018) pokazują, że szybkie zmiany w długości dnia mogą zaburzać równowagę neuroprzekaźników, takich jak serotonina i dopamina.
- Reakcja układu nerwowego na bodźce - Wiosna przynosi więcej stymulacji sensorycznej: kolory, dźwięki, zapachy. Dla osób wrażliwych sensorycznie (wysoko wrażliwy układ nerwowy) może to być przeciążające, co objawia się zmęczeniem lub drażliwością.
- Rozbieżność między otoczeniem a stanem wewnętrznym - Gdy "wszyscy wokół się cieszą", a ktoś odczuwa smutek, pojawia się dodatkowy lęk i poczucie winy. To zjawisko nazwane jest dysonansem emocjonalnym.
- Alergie sezonowe - Alergeny, takie jak pyłki, mogą prowadzić do chronicznego zmęczenia, obniżenia nastroju i zwiększenia stanu zapalnego w organizmie – co również wpływa na funkcje psychiczne.
Czy wiosenna depresja wróci?
Nie ma jednej odpowiedzi. Badania pokazują, że sezonowe zaburzenia afektywne mają tendencję do powtarzania się cyklicznie – jeśli ktoś doświadczył depresji sezonowej raz, istnieje zwiększone ryzyko nawrotu w kolejnych latach. Jednak intensywność objawów może być różna. Wpływają na to m.in.: styl życia, poziom stresu, ogólny stan zdrowia psychicznego.
"Mam prawo tak się czuć. To minie"
Jak pomóc sobie samemu?
- Regulacja rytmu dobowego - Stałe pory snu i wstawania, nawet w weekendy. Ograniczenie ekspozycji na światło niebieskie (ekrany) wieczorem, a rano jak najwięcej naturalnego światła.
- Aktywność fizyczna - Regularny ruch (30 minut dziennie) poprawia poziom serotoniny i endorfin, redukuje napięcie.
- Zdrowa dieta - Wspierająca układ nerwowy (kwasy omega-3, witaminy z grupy B, magnez). Badania "Psychiatry Research" (2019) pokazują, że dieta oparta na produktach nieprzetworzonych zmniejsza ryzyko depresji.
- Techniki relaksacyjne - Oddech przeponowy, medytacja uważności, progresywna relaksacja mięśni.
- Akceptacja emocji - Zamiast walczyć z obniżonym nastrojem, warto go uznać: "Mam prawo tak się czuć. To minie". Włącza to umiejętności miękkie, które definiuje się jako umiejętności zarządzania myślami, emocjami i zachowaniami, umożliwiające osiąganie wyznaczonych celów w życiu zawodowym i osobistym. Ich praktyka polega właśnie na świadomym reagowaniu na swoje stany emocjonalne.
Kiedy konieczny jest lekarz?
Kiedy zgłosić się do specjalisty?
Jeśli objawy utrzymują się dłużej niż dwa tygodnie, są nasilone (np. pojawiają się myśli rezygnacyjne) lub uniemożliwiają normalne funkcjonowanie, warto skontaktować się z lekarzem psychiatrą lub psychoterapeutą. Depresja - niezależnie od pory roku - jest chorobą, która wymaga leczenia. Wiosenna depresja przypomina, że nawet wtedy, gdy świat budzi się do życia, możemy czuć inaczej. To naturalne. Najważniejsze, by obserwować siebie, rozumieć swoje reakcje i sięgać po pomoc, gdy tego potrzebujemy. Bo każdy ma prawo mieć swój własny rytm.