– Będziemy pilotować i wspierać ten projekt, bo wydaje się, że jest to jak najbardziej słuszny kierunek – ocenił zasadność wdrożenia modelu opieki koordynowanej obecny na debacie wiceminister zdrowia Zbigniew Król.

Reklama

Jak wyjaśnił gospodarz debaty poseł Krzysztof Ostrowski (PiS), przewodniczący Parlamentarnego Zespołu do spraw Praw Pacjentów, projekt zakłada powstanie centrów opieki koordynowanej, gdzie pacjenci z nieswoistymi chorobami zapalnymi jelit mieliby dostęp do wszystkich specjalistów, czyli między innymi do gastroenterologa, chirurga, dietetyka, psychologa. – Jest to propozycja, jak poprawić opiekę nad tymi chorymi, dać im większą szansę na lepsze leczenie – powiedział.

Z kolei zastępca dyrektora Departamentu Analiz i Strategii Ministerstwa Zdrowia Kamila Malinowska podkreśliła, że resort jest w stanie w ciągu trzech miesięcy przygotować projekt pilotażu modelu opieki koordynowanej dla tej grupy chorych.

Ostrowski przypomniał, że model opieki koordynowanej nad pacjentem z nieswoistymi chorobami zapalnymi jelit został opracowany przez ekspertów z Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii we współpracy z Fundacją Eksperci dla Zdrowia. Raport na ten temat był prezentowany na spotkaniu w Sejmie w październiku 2017 roku.

Profesor Grażyna Rydzewska, prezes Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii zaznaczyła, że nieswoiste zapalne choroby jelit są obecnie największym wyzwaniem w gastroeneterologii. Szacuje się, że w Polsce cierpi na nie około 100 tysięcy lub więcej osób. Choroba Leśniowskiego-Crohna występuje u 15-20 tysięcy osób, a wrzodziejące zapalenie jelita grubego jest czterokrotnie częstsze. Co więcej, liczba nowych przypadków tych schorzeń ciągle wzrasta. Chorują na nie ludzi młodzi, około 70 procent pacjentów z chorobą Leśniowskiego-Crohna nie ukończyło 35. roku życia.

– Są to ludzie wchodzący dopiero w życie, ludzie, którzy powinni pracować, uczyć się, kończyć szkoły, zakładać rodziny, a niestety ciężka choroba często im to ogranicza – tłumaczyła profesor Rydzewska. Dodała, że jeżeli choroba nie zostanie zahamowana na pewnym etapie dzięki odpowiedniej terapii i opiece, to może doprowadzić do kalectwa, jak na przykład zespół krótkiego jelita oraz do innych konsekwencji zdrowotnych.

Reklama

Jacek Hołub rzecznik prasowy Polskiego Towarzystwa Wspierania Osób z Nieswoistymi Zapaleniami Jelita „J-elita”, który od 17 lat żyje z chorobą Leśniowskiego-Crohna przyznał, że wielokrotnie przebywał w szpitalu i trafiał na szpitalne oddziały ratunkowe lub na pogotowie z powodu ostrych ataków bólu. Miał trudności z wyjściem w domu związane z przewlekłą biegunką. Z powodu częstych zwolnień lekarskich musiał zrezygnować z pracy. Zaznaczył, że wielu pacjentów z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego ma usuwane całe jelito, pacjenci wielokrotnie przechodzą operację, są wyrzucani z pracy, cierpią na depresję.

Nadzieją na poprawę naszej sytuacji jest model koordynowanej opieki. Wierzymy że dzięki niemu będziemy mogli szybko znaleźć pomoc, gdy przyjdzie zaostrzenie choroby i ból, że nie będziemy musieli wtedy jeździć od jednego specjalisty do drugiego, że to pomoże nam trafiać do dobrych ośrodków i do dobrych specjalistów, u których znajdziemy właściwą opiekę – tłumaczył.

Profesor Rydzewska zaznaczyła, że model koordynowanej opieki nad tą grupą pacjentów sprawdza się w wielu krajach Europy – w Belgii, Anglii Niemczech. Jego polski odpowiednik zakłada, że pacjenci z nieswoistymi zapaleniami jelit będą mieli od początku zapewnioną kompleksową opiekę wielospecjalistycznego zespołu w ośrodku referencyjnym.

Współautor raportu pt. „Model opieki koordynowanej nad pacjentem z nieswoistymi zapalnymi chorobami jelit” doktor Jerzy Gryglewicz z Fundacji Eksperci dla Zdrowia wyjaśnił, że zakłada on utworzenie optymalnej liczby referencyjnych ośrodków gastroenterologii w poszczególnych województwach. Chorzy mieliby w nich dostęp do leczenia szpitalnego, ambulatoryjnego, diagnostyki, rehabilitacji, porad dietetyka i psychologa.

Zdaniem ekspertów stworzyłoby to możliwość leczenia chorych na wysokim poziomie, ale też pozwoliłoby zredukować koszty opieki nad nimi.

Doktor Gryglewicz zwrócił uwagę, że koszty społeczne nieswoistych chorób zapalnych jelit są wyjątkowo wysokie. Jak wyliczono w raporcie przeciętny pacjent z tym schorzeniem ponad 30 dni w roku na zwolnieniu. Według niego Zakład Ubezpieczeń Zdrowotnych wydaje na pacjentów z wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego 36 milionów złotych rocznie, z czego połowę stanowią wydatki na rentę, a pozostała połowa to koszty absencji chorobowej. – Wydatki finansowe ZUS na tych pacjentów są prawie takie same, jak wydatki na świadczenia zdrowotne dla nich, które wynoszą rocznie około 40 milionów złotych – tłumaczył. Dodał, że optymalne leczenie tych chorych pozwoli w sposób efektywny zaoszczędzić środki wydawane przez ZUS.

Ekspert zwrócił uwagę, że bardzo ważnym elementem modelu opisanego w raporcie jest stworzenie rejestru chorych na nieswoiste zapalenia jelit. Pozwoli on obserwować długofalowe efekty terapii i opieki nad nimi oraz odpowiednio je modyfikować.

– Projekt dotyczący tej opieki spełnia wszystkie kryteria projektu, który ma w pełni udowodnioną korzyść dla chorego – ocenił wiceminister Król. Jak wyjaśnił, są dwie drogi, żeby wprowadzić ten projekt. – Jedna droga to wytyczne kliniczne, które są możliwe do zaimplementowania w postaci określonego rozporządzenia, zmuszającego NFZ do przeprowadzenia określonego finansowania. Drugi sposób również możliwy od ubiegłego roku to pilotaż – mówił.

Malinowska oceniła, że zaproponowany model opieki koordynowanej najprościej jest przetestować w formie pilotażu, zanim zostanie wprowadzony do wykazu świadczeń gwarantowanych. – W ciągu trzech miesięcy jesteśmy w stanie przygotować taki projekt – zaznaczyła. Dodała, że resort widzi też możliwość wprowadzenia rejestru pacjentów z nieswoistymi zapaleniami jelit.