Okazją do spotkania był organizowany co roku Ogólnopolski Dzień Szczepień.

Konsultant krajowy w dziedzinie pediatrii prof. Teresa Jackowska powiedziała, że objęcie refundacją szczepień przeciwko pneumokokom u dzieci do drugiego roku życia jest największą zmianą w polskim programie szczepień ochronnych od 2007 r. Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła, wszystkie nowo narodzone dzieci od 1 stycznia 2017 r. będą szczepione przeciwko tym bakteriom. Starania o to trwały od wielu lat. - Jako eksperci mamy jedynie zastrzeżenia co do wyboru szczepionki 10-walentnej (PCV10), dzięki której ma on być realizowany – powiedziała specjalistka.

Reklama

Eksperci obecni na spotkaniu z dziennikarzami opowiedzieli się za tym, żeby w programie szczepień ochronnych była stosowana szczepionka 13-walentna (PCV13), gdyż chroni ona przed większą grupą serotypów pneumokoków. Są to bakterie odpowiedzialne m.in. za zapalenie płuc i opon mózgowo-rdzeniowych.

- W 2015 r. preparat PCV10 zapewniał w naszym kraju ochronę przed 67,9 proc. inwazyjnych zakażeń pneumokokowych u dzieci do drugiego roku życia, a PCV13 – przed 82,1 proc. tych infekcji – wyjaśniała kierownik Krajowego Ośrodka Referencyjnego ds. Zakażeń Ośrodkowego Układu Nerwowego (KOROUN) w Warszawie dr hab. Anna Skoczyńska.

Refundację szczepionki PCV13 rekomendował również Pediatryczny Zespół Ekspertów przy Ministrze Zdrowia. Przekonywał on, że dodatkowo chroni ona przed serotypami o numerach 19A oraz 3. Ten ostatni odpowiedzialny jest za zapalenia płuc u dzieci starszych, jak i osób po 65. roku życia.

Na pytanie PAP, co zadecydowało o wyborze szczepionki PCV10 przez Ministerstwo Zdrowia, konsultant krajowy prof. Jackiewicz wyjaśniała, że decydujące znaczenie miała niższa jej cena. - Uważam jednak, że powinna decydować epidemiologia zakażeń pneumokokowych, a nie cena – dodała.

Reklama

Kierownik Kliniki Immunologii Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie prof. Ewa Bernatowska przyznała, że w niektórych krajach europejskich, takich jak Finlandia, Austria i Holandia, jest refundowana z budżetu szczepionka PCV10. - Jednak w większości krajów Unii Europejskiej przeważa preparat PCV13 - podkreśliła.

Dr hab. Anna Skoczyńska powiedziała, że Fundacja Billa i Melindy Gatesów na akcje szczepień w krajach rozwijających się zwykle po połowie zakupuje obydwie szczepionki przeciwko pneumokokom.

- Jeżeli już zdecydowano się u nas na refundację z budżetu szczepionki PCV10, to przynajmniej rodzice powinni mieć możliwość wyboru preparatu PCV13 za dopłatą. Tak jest na przykład w Czechach – powiedziała prof. Bernatowska. Dodała, że w Polsce przed wprowadzeniem refundacji 95 proc. rodziców decydowało się na zakup szczepionki PCV13.

Prof. Bernatowska zwróciła również uwagę, że od kilku tygodni, a w niektórych regionach kraju nawet od kilku miesięcy, w stacjach sanitarno-epidemiologicznych nie jest dostępna szczepionka PCV13 przeznaczona dla dzieci z grup ryzyka objętych od 2008 r. szczepieniami obowiązkowymi w wieku od szóstego miesiąca do piątego roku życia.

Z materiałów przekazanych dziennikarzom na konferencji wynika, że preparat PCV10 nie ma rejestracji Europejskiej Agencji Leków (EMA) w grupach ryzyka. Prof. Bernatowska wyjaśniała, że chodzi o dzieci z zaburzeniami odporności, np. będących przed i po przeszczepach szpiku kostnego lub cierpiących na neutropenię (obniżenie granulocytów – PAP).

Prof. Jackowska, która jest kierownikiem Kliniki Pediatrii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie, zwróciła uwagę, że szczepionki przeciwko pneumokokom wprowadzono w czasach, kiedy bakterie te stawały się oporne na działanie antybiotyków. Najczęściej nie działała na nie penicylina, ale potem pojawiła się oporność także na inne antybiotyki, takie jak makrolidy.

Specjalistka przypomniała również, że powszechne szczepienia przeciwko pneumokokom u dzieci do drugiego roku życia od 10 lat prowadzone są w Kielcach. - Początkowo stosowano tam preparat PCV7, bo innego wtedy nie było, ale od 2010 r. wprowadzono szczepionkę PCV13. Efektem tego jest spadek przypadków zapalenia płuc zarówno u małych dzieci, jak i u osób starszych po 65. roku życia. „W mieście tym mniej jest również pneumokoków opornych na antybiotyki – dodała prof. Jackowska.