Za infekcje górnych dróg oddechowych odpowiadają przede wszystkim wirusy. Znanych jest już ponad 200 gatunków, ale najczęściej spotykane są: rhinowirusy, koronawirusy, adenowirusy, RSV (Respiratory Syncytial Virus), wirusy grypy i paragrypy. Jama nosowa, gardło i zatoki przynosowe narażone są na stały kontakt z tymi drobnoustrojami, bo krążą one w powietrzu. Do organizmu mogą się przedostawać drogą kropelkową lub poprzez bezpośredni kontakt z zakażoną wydzieliną z dróg oddechowych. Podczas kichania i kaszlu chory wyrzuca z siebie tysiące wirusów.

Męczący katar

W okresie jesienno-zimowym obserwuje się znaczny wzrost zachorowań na przeziębienie, za które odpowiedzialne są rhinowirusy. Choroba przebiega najczęściej łagodnie, ale jej objawy są bardzo męczące i utrudniają codzienne życie. Bo jak można normalnie funkcjonować z bólem gardła, trudnościami z przełykaniem, lejącym się z zaczerwienionego i obrzękniętego nosa katarem oraz załzawionymi oczami?
Do tego wszystkiego dołączają jeszcze tzw. objawy ogólne, czyli złe samopoczucie, osłabienie, wzmożona senność, stan podgorączkowy lub gorączka do 38 stopni Celsjusza, czasem również bóle mięśni. Trudno się na czymkolwiek skoncentrować, kiedy ma się uczucie kompletnego rozbicia. Jakby przejechał po nas walec...
Reklama

Nie daj się wirusom

Dlaczego przeziębienie jest tak powszechną chorobą? Niższe temperatury otoczenia w połączeniu z większą zmiennością aury sprzyjają wychłodzeniu organizmu i obniżeniu odporności, a stąd już tylko krok do zachorowania. Dlatego ważnym elementem walki z jesienno-zimową plagą przeziębień jest profilaktyka.
Ważną rolę odgrywa w niej rygorystyczne przestrzeganie zasad higieny – częste mycie rąk ciepłą wodą z mydłem, używanie jednorazowych chusteczek higienicznych, nie korzystanie z naczyń, sztućców i przyborów toaletowych używanych przez osobę chorą, nawet jeśli jest to nasze dziecko, mąż lub żona. W czasie kaszlu lub kichania zasłaniaj nos i usta chusteczką, a nie ręką, bo może być ona źródłem rozprzestrzeniania się zakażenia.
Pamiętaj o zbilansowanej diecie – z dużą ilością warzyw, owoców i soków (szczególnie z marchwi i buraka) oraz obowiązkowym śniadaniem.
Ubieraj się stosownie do panujących za oknem warunków atmosferycznych, najlepiej warstwowo, „na cebulkę”. Unikniesz w ten sposób zarówno przegrzania, jak i wychłodzenia organizmu.
Zadbaj o ruch na świeżym powietrzu. Jeśli nie uprawiasz żadnego sportu, nawet rekreacyjnie, pomyśl przynajmniej o długich spacerach kilka razy w tygodniu.



W miarę możliwości unikaj dużych skupisk ludzi, stanowiących źródło zakażenia – centrów handlowych, kin, teatrów, dworców, środków komunikacji itd. W takich miejscach jesteś narażony na atak całej mieszaniny wirusów i bakterii. Staraj się również unikać podawania ręki i całowania przy powitaniu.
Poważne zagrożenie infekcją niesie ze sobą również klimatyzacja. Jeśli nie jest regularnie czyszczona, może stać się siedliskiem drobnoustrojów.
Pamiętaj, że odporność zdecydowanie obniża przesiadywanie godzinami przed komputerem i telewizorem, palenie papierosów, picie alkoholu i nadużywanie leków. Jej wrogiem jest również stres, przepracowanie i przebywanie w nie wietrzonych pomieszczeniach.

Jeśli już zachorujesz

Infekcje wirusowe można leczyć tylko objawowo, co oznacza, że nie można usunąć ich przyczyny. Ale można zmniejszyć przykre dolegliwości. W jaki sposób? Stosując leki przeciwgorączkowe i przeciwbólowe, np. paracetamol, aspirynę, czy ibuprofen. Jeśli boli cię gardło, sięgnij po preparat o działaniu odkażającym i przeciwzapalnym. W przypadku kataru zaleca się stosowanie miejscowych preparatów łagodzących w postaci kropli, żelu lub aerozolu. Wspomagająco można stosować preparaty roślinne, które mają działanie napotne (malina, lipa, wiązówka, czarny bez), przeciwgorączkowe (kora wierzby, mniszek), wzmacniające i zwiększające odporność (dzika róża). Pomocne mogą się okazać również suplementy diety zawierające cynk, selen i witaminę D.
Bardzo ważne jest, aby w czasie infekcji nie wychodzić z domu. Narażenie organizmu na zmienne warunki atmosferyczne i przemęczenie dodatkowo osłabi jego siły obronne. Poza tym pozostając w domu nie narazimy innych na zakażenie, a siebie na powikłania, takie jak zapalenie ucha środkowego, zakażenie bakteryjne, zapalenie zatok przynosowych. Pierwsze dwa, trzy dni najlepiej spędzić w łóżku, popijając herbatę z cytryną, miodem lub malinami. Układ odpornościowy mogą również wspomóc preparaty zawierające cynk i selen.
Przeziębienie najczęściej ustępuje po kilku dniach. Najczęściej nie wymaga interwencji lekarza. Nie należy go leczyć antybiotykami, bo one nie działają na wirusy!
Jeśli dojdzie do powikłań, np. zapalenia zatok, czy zakażenia bakteryjnego, czas zdrowienia zdecydowanie się wydłuży. I konieczna będzie wizyta u lekarza.