Zjedzenie ząbka surowego czosnku z każdego, nawet najbardziej rozrywkowego imprezowego kumpla, uczyni najmniej lubianą osobę w towarzystwie. Niestety, trawieniu czosnku towarzyszy charakterystyczny i nieprzyjemny zapach z ust, przez co niechętnie sięgamy po tę pożyteczną roślinę. Chyba że akurat leżymy złożeni ciężką infekcją w łóżku. Wtedy okazuje się, że czosnek idealnie sprawdza się w walce z bakteriami atakującymi górne drogi oddechowe. Jakie jeszcze ma właściwości, za które powinniśmy go polubić?
1. RATUJE MÓZG
Badania sugerują, że spożywanie czosnku opóźnia starzenie się mózgu, a co za tym idzie, obniża ryzyko wystąpienia neurodegeneracyjnych schorzeń, takich choćby jak choroba Alzheimera. Sekret tego działania kryje się w antyoksydantach, czyli przeciwutleniaczach, w które czosnek jest szczególnie bogaty. Uczeni w Uniwersytetu Missouri odkryli ponadto, że również obecna w czosnku pochodna węglowodanów określana przez nich symbolem FruArg chroni mózg przed starzeniem się – donosi portal BT.com.
2. WZMACNIA CIAŁO
Przeciwutleniacze z czosnku chroniące mózg to jedno. Nie można jednak zapominać także o ich wpływie na cały organizm. Nie tylko usprawniają regenerację skóry, co z pewnością docenią zwłaszcza panie, ale – jak pokazują badania – chronią przed chorobami serca i nowotworami.
3. POMAGA SERCU
Za wysokie ciśnienie krwi to problem dotykający coraz młodszych. Wynika między innymi z naszych upodobań do nadmiernego solenia potraw. A to, niestety, podnosi ryzyko zawałów i udarów. Jest jednak na to sposób. Wystarczy w miejsce soli zacząć wprowadzać sproszkowany czosnek. Taka przyprawa wzmacnia smak i pozwala ograniczyć dosalanie potraw. Dzięki temu zredukujemy fatalny wpływ nadmiaru soli na serce. Na tym jednak nie koniec, bo jak pokazały wyniki badań opublikowanych w jednym z numerów magazynu naukowego „Journal of Nutrition”, sam czosnek również ma właściwości obniżające ciśnienie krwi.
4. CHRONI ARTERIE
Badania potwierdzają również, że czarny czosnek – pochodząca z kuchni Dalekiego Wschodu przyprawa, nieco mniej popularna w Polsce, ale również warta zainteresowania – ma zbawczy wpływ na organizm. Naukowcy zaobserwowali, że u osób spożywających czarny czosnek redukcji uległy blaszki miażdżycowe zalegające w arteriach, złogi szczególnie niebezpieczne dla osób cierpiących na tak zwany zespół metaboliczny (czyli cukrzycę, nadciśnienie i otyłość), bo w skrajnych przypadkach prowadzące do zatorów żylnych.
5. SIŁA ALLICYNY
Na koniec warto wspomnieć o samej allicynie – silnym przeciwutleniaczu oraz substancji bakteriobójczej i grzybobójczej, wykazującej działanie podobne do antybiotyku, ale odpowiedzialnej także za niemiły zapach z ust po zjedzeniu czosnku. Allicyna to wbrew pozorom największy atut tej i tak pełnej zalet byliny. Niestety, najwięcej allicyny uwalnia się w czasie zgniatania lub siekania świeżego czosnku. Dlatego eksperci od zdrowia zalecają jedzenie czosnku na surowo. Jednocześnie eksperci od savoir-vivre'u zalecają wówczas pozostanie w domu.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>