Śniadanie może chronić przed chorobami serca. Tak twierdzą amerykańscy naukowcy po przebadaniu zwyczajów żywieniowych kilkudziesięciu tysięcy ludzi.

Eksperyment był długi i dokładny. Przez 16 lat naukowcy obserwowali 27 tysięcy osób w wieku od 45 do 82 lat. Odnotowali półtora tysiąca zawałów czy przypadków niewydolności serca. Okazało się, że ryzyko wystąpienia problemów z sercem jest o ponad jedną czwartą wyższe u tych, którzy nie jedzą śniadań. I jest to niezależne od innych niezdrowych zwyczajów, takich jak palenie. Zdaniem badaczy z Uniwersytetu Harvarda, brak śniadania jest obciążeniem dla organizmu i może prowadzić do nadciśnienia czy cukrzycy, które zawsze szkodzą sercu. Naukowcy sugerują, by jeść porządne śniadanie najpóźniej godzinę po przebudzeniu.

Reklama

Wyniki badań publikuje anglojęzyczne pismo „Circulation”.

Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>

Trwa ładowanie wpisu