Doktor Albino Oliveira Maia, który ogłosił te rewelacje, kieruje zespołem badawczym z amerykańskiego uniwersytetu w Duke. Uczeni udowodnili, że ograniczenie działania receptora w żyle wrotnej wątroby jest kluczem do walki z otyłością.

Reklama

"Po zarejestrowaniu podwyższonej ilości cukru we krwi, receptor wysyła do mózgu sygnały pobudzające łaknienie" - wynika z badań opublikowanych przez lizboński dziennik "Diario de Noticias".

Doświadczenia zespołu dr Oliveiry Mai potwierdziły, że zwiększona ilość glukozy we krwi jest rejestrowana w wątrobie i raportowana do mózgu, który wytwarza więcej dopaminy, tzw. hormonu szczęścia. Efektem komunikacji między tymi organami jest wzrost apetytu.

"Kilka serii eksperymentów przeprowadzanych na myszach dowiodło, że przy redukcji działania receptora można ograniczyć tycie, bez konieczności wprowadzania surowej diety. Podobnych rezultatów należy się spodziewać w przypadku ludzi. Pracujemy już nad środkiem, który mógłby powstrzymać wysyłany do mózgu komunikat o zwiększonej obecności cukru w organizmie" - ujawnił dr Oliveira Maia.

Zdaniem portugalskiego badacza, nowe odkrycie przyczyni się w przyszłości do ograniczenia liczby kuracji odchudzających, w tym szczególnie zabiegów chirurgicznego usuwania tłuszczu u osób z dużą nadwagą.