Bezsenność to zmora Polaków. Rośnie liczba osób, które nie śpią dobrze
Problemy ze snem są powszechną dolegliwością i nasilają się z wiekiem. Prawie połowa Polaków cierpi na różnego rodzaju zaburzenia snu, a bezsenność to trzecia najczęstsza przyczyna dolegliwości ze strony układu nerwowego. Pierwsza to bóle głowy, a druga zaburzenia lękowe.
Cześć osób z kolei potrafi zasnąć, ale za to wybudza się w nocy. Przyczyną takiego stanu rzeczy może być ból, stres, depresja, napięcie wywołane problemami finansowymi czy osobistymi, stany lękowe. Częste wybudzenia w nocy mogą być efektem chorób, takich jak np. astma, refluks żołądkowo-przełykowy czy obturacyjny bezdech senny.
Jeśli w nocy często się budzimy lub odczuwamy niewyjaśnione zmęczenie pomimo nocnego odpoczynku, powinniśmy skonsultować się z lekarzem. Czasem wystarczy zmienić higienę snu i styl życia, by pobudki zniknęły, ale bywa, że ich przyczyną jest poważne schorzenie. Gdy już zdarzy nam się nocna pobudka, nie powinniśmy robić jednej rzeczy - sięgać po komórkę.
Trudno ograniczyć korzystanie z telefonu. A ten odbiera nam sen na różne sposoby
Jakie są potencjalne szkodliwe skutki trzymania telefonu w pobliżu łóżka? Spanie w jego pobliżu może wpłynąć na naszą zdolność do ponownego zaśnięcia albo wywołać przebudzenie.
Nasze komórki są zaprojektowane tak, abyśmy szybko reagowali na wiadomości. Mogą pojawić się dzwonki, alerty, alarmy lub lampki, które przyciągną naszą uwagę. Jest to przydatne na jawie, ale w nocy stanowi problem. Jeśli już zasnęliśmy, ale zapomnieliśmy ustawić telefon w trybie nocnym lub samolotowym, przypadkowe SMS-y lub połączenia łatwo mogą nas obudzić.
Wiele z czynności, które wykonujemy na telefonie może wywołać kompulsywne pragnienie dalszego odświeżania, sprawdzania, odpowiadania, czytania, przewijania, publikowania, klikania lub grania. To nieograniczona możliwość dodatkowej stymulacji, która łatwo może nas "wybić" ze snu na resztę nocy. Taka stymulacja może utrudniać wyłączenie się i kontynuowanie snu.
Brak komórki na szafce nocnej zapobiega także sprawdzaniu, która jest godzina, co może wywołać nasz niepokój i lęk, że zostało nam niewiele czasu do pobudki. Jeśli obudzimy się i przeczytamy w telefonie coś niepokojącego albo nawet przyjemnego, ponowne zaśnięcie może być wyzwaniem.
Nie warto spać z telefonem w sypialni
To nie wszystkie minusy spania w pobliżu telefonu. Światło z ekranu telefonu czy tabletu nie tylko może negatywnie wpływać na zdolność zasypiania. Niewielkie ilości sztucznego światła z ekranów mogą spowodować też opóźnienie rytmu dobowego.
Ma to szczególne znaczenie w przypadku "nocnych marków" z naturalnie opóźnioną fazą snu. Jeśli poranne światło słoneczne nie przeciwdziała tym efektom, może wystąpić bezsenność i poranna senność.
Wszystko to może znacząco pogorszyć jakość snu. Telefon może również obudzić nas na tyle, aby wywołać reakcję, bez pełnego wybudzenia, co spowoduje, że nasza mowa będzie niespójna, a nawet może zdarzyć nam się wysyłanie SMS-ów przez sen.
Należy wziąć pod uwagę także inne zagrożenia, czyli wpływ pól elektromagnetycznych na ryzyko pojawienia się problemów zdrowotnych. Obawy te obejmowały zwiększone ryzyko nowotworów mózgu - szczególnie tej strony głowy, w której trzyma się telefon lub wpływu na płodność - zwłaszcza u mężczyzn, którzy mają odsłonięte narządy płciowe.
Ponieważ trudno jest ograniczyć korzystanie z takiego urządzenia w sypialni, ostrożność może nakazać nam zmniejszenie ryzyka pogorszenia snu czy ewentualnych innych problemów zdrowotnych przez wyeliminowanie ich z sypialni.