Niechęć do noszenia aparatu jest powszechna. To błąd
Wiele osób nie używa aparatów słuchowych, mimo że ich potrzebuje, ponieważ nie chcą wyglądać starzej. Nie chcą być kojarzeni z niepełnosprawnością i niedołężnością. To błąd.
Według Narodowego Instytutu Głuchoty i Innych Zaburzeń Komunikacyjnych w USA około 30 milionów osób w wieku 12 lat i starszych cierpi na ubytek słuchu w obu uszach. Jednak tylko około 15 proc. osób, które mogłyby odnieść korzyści z aparatów słuchowych, korzysta z nich.
Takie podejście szkodzi, co udowodnili kalifornijscy naukowcy. W swoim badaniu przeanalizowali dane 10 tys. osób, z których ponad 1800 miało ubytek słuchu, a następnie monitorowano ich śmiertelność w latach 1999–2012.
Około 237 osób z ubytkiem słuchu przyznało, że używa aparatów słuchowych przynajmniej raz w tygodniu, podczas gdy 1483 osób stwierdziło, że nigdy nie korzystało z tych urządzeń.
- Odkryliśmy, że ryzyko śmierci u osób używających aparatów słuchowych jest o 24 proc. niższe – powiedziała dr Janet Choi, adiunkt otolaryngologii klinicznej – chirurgii głowy i szyi w Keck School of Medicine.
Dlaczego aparaty słuchowe są tak pomocne? Ubytek słuchu wpływa na mózg
W okresie objętym badaniem nie stwierdzono różnicy w ryzyku śmierci pomiędzy osobami, które sporadycznie korzystały z aparatów słuchowych, a osobami, które nigdy ich nie nosiły, ale badanie wykazało, że ryzyko śmierci u osób regularnie korzystających z aparatów słuchowych było znacznie niższe.
Ryzyko śmiertelności było niższe w przypadku użytkowników aparatów słuchowych niezależnie od takich czynników, jak wiek, pochodzenie etniczne, dochód, wykształcenie, historia choroby i stopień ubytku słuchu.
Najnowsze badanie w jeszcze większym stopniu potwierdza pogląd, że ubytek słuchu i długowieczność są ze sobą powiązane. Istnieją hipotezy wyjaśniające ten mechanizm.
Poprzednie badania wykazały związek między utratą słuchu a osłabieniem, a istnieją dowody na to, że nieleczony ubytek słuchu może wpływać na izolację społeczną, demencję oraz spadek aktywności fizycznej i funkcji poznawczych.
- Istnieją również badania pokazujące, że sama deprywacja słuchowa – brak wystarczającej ilości dźwięku – może mieć negatywny wpływ na struktury mózgu – dodała dr Choi.
Utrata słuchu nie powinna być traktowana jako naturalna część procesu starzenia
Jeśli zauważysz różnicę w swoim słuchu, powinieneś udać się na badanie, podkreśla lekarka, bo ubytku słuchu nie należy traktować jako normalnej części procesu starzenia się, z którą nie trzeba nic robić.
– Będzie jeszcze więcej badań, które wykażą, że aparaty słuchowe są pomocne i mają pozytywny wpływ na zdrowie. A wszyscy wiemy, że naprawdę poprawiają komunikację pacjentów i jakość ich życia - podkreśliła badaczka.
Noszenie aparatów słuchowych, które bardzo się zmieniły wskutek postępu technologicznego to dobry początek. Poza tym warto być na bieżąco z badaniami kontrolnymi, monitorować sen, ćwiczenia, odżywianie, spożycie alkoholu, ciśnienie krwi i poziom cukru we krwi. To, według lekarzy, nam pomoże zapewnić dłuższe i zdrowe życie.