- Przełomowe badanie na 17 tysiącach uczestników
- Talia ma znaczenie, ale to nie cała historia
- Nowe spojrzenie na leki GLP-1
- Leki na otyłość – przyszłość kardiologii?
- Od leczenia cukrzycy do profilaktyki sercowej
Efekt ten wynika nie tylko z redukcji wagi, ale także z głębszych zmian biologicznych: zmniejszenia stanu zapalnego, poprawy pracy naczyń krwionośnych i regulacji ciśnienia krwi.
Przełomowe badanie na 17 tysiącach uczestników
Badanie przeprowadzone przez naukowców z University College London (UCL) i opublikowane w prestiżowym czasopiśmie The Lancet objęło 17 604 dorosłych z nadwagą i chorobami serca. Uczestnicy otrzymywali cotygodniowe zastrzyki semaglutydu lub placebo.
Wyniki były jednoznaczne – ryzyko zawału, udaru i innych poważnych incydentów sercowo-naczyniowych spadło o 20%, niezależnie od tego, ile kilogramów ubyło pacjentom. Co więcej, pozytywne efekty zaobserwowano u osób z każdym typem sylwetki – także u tych, których BMI mieściło się w granicach umiarkowanej nadwagi.
Talia ma znaczenie, ale to nie cała historia
Badacze zauważyli, że zmniejszenie obwodu talii tłumaczyło około jedną trzecią ochronnego działania semaglutydu. Oznacza to, że aż dwie trzecie korzyści dla serca musi wynikać z innych procesów w organizmie.
Profesor John Deanfield, kierujący badaniem, wyjaśnia:
„Tłuszcz brzuszny jest szczególnie szkodliwy dla serca, więc związek między mniejszym obwodem talii a lepszym zdrowiem układu krążenia nie dziwi. Ale to nie cała historia – większość korzyści z semaglutydu nie ma związku z utratą masy ciała.”
Dodał też:
„Ten lek to nie tylko środek odchudzający. To preparat, który bezpośrednio wpływa na choroby serca i inne schorzenia związane ze starzeniem się organizmu.”
Nowe spojrzenie na leki GLP-1
Semaglutyd należy do grupy tzw. agonistów receptora GLP-1, czyli leków, które naśladują naturalne hormony regulujące poziom cukru i apetyt. Został pierwotnie opracowany do leczenia cukrzycy typu 2, a dziś znajduje coraz szersze zastosowanie w medycynie.
Badacze podejrzewają, że jego działanie ochronne wynika m.in. z:
- poprawy funkcji śródbłonka (błony wyściełającej naczynia krwionośne),
- zmniejszenia stanu zapalnego,
- obniżenia ciśnienia krwi,
- redukcji poziomu cholesterolu i tłuszczów we krwi.
Leki na otyłość – przyszłość kardiologii?
Wyniki badania sugerują, że semaglutyd i podobne leki mogą zrewolucjonizować leczenie chorób serca.
Profesor Deanfield podkreśla:
„Nie trzeba schudnąć wiele, by odnieść korzyści. Ograniczanie stosowania tych leków tylko do osób z wysokim BMI nie ma sensu, jeśli naszym celem jest ochrona układu sercowo-naczyniowego.”
Jednocześnie naukowcy przypominają, że każdy lek wymaga zachowania równowagi między skutecznością a bezpieczeństwem, zwłaszcza że GLP-1 ma coraz szersze zastosowanie w różnych grupach pacjentów.
Od leczenia cukrzycy do profilaktyki sercowej
Semaglutyd to substancja czynna leków Ozempic i Wegovy. Po publikacji wyników badania SELECT, brytyjski regulator dopuścił Wegovy do stosowania u pacjentów z chorobami serca – również poza programami odchudzającymi.
W Wielkiej Brytanii lek dostępny jest w ramach NHS w specjalistycznych klinikach leczenia otyłości, a inne leki z grupy GLP-1, takie jak Mounjaro, mogą być przepisywane osobom z bardzo wysokim BMI i współistniejącymi schorzeniami, np. cukrzycą, nadciśnieniem czy bezdechem sennym.
Więcej badań przed nami
Autorzy badania zwracają uwagę, że większość uczestników stanowili biali mężczyźni. Zalecają więc, by kolejne analizy obejmowały bardziej zróżnicowane populacje, co pozwoli dokładniej ocenić skuteczność i bezpieczeństwo leków GLP-1 w różnych grupach demograficznych.
Źródło: University College London