Wysiłek fizyczny pomocny w leczeniu alzheimera

Szacuje się, że na chorobę Alzheimera cierpi na całym świecie 30 mln osób. W Polsce może to być 400 tys. I te liczby będą rosnąć, bo wciąż nie ma leku na tę chorobę. Pojawiają się terapie jedynie opóźniające postępy choroby. Dlatego cieszy każda informacja o nowym odkryciu dającym nadzieję na skuteczn sposób na to schorzenie.

Reklama

Zespół naukowców z Massachusetts General Hospital (MGH) przeprowadził badania, z których wynika, że terapie oparte na iryzynie mogą pomóc w walce z chorobą Alzheimera. Iryzyna jest określana jako hormon wysiłku fizycznego. Wydzielana jest przez mięśnie szkieletowe w czasie aktywności, reguluje proces metabolizowania glukozy, odpowiada za proces brązowienia białej tkanki tłuszczowej, co zwiększa wydatek energetyczny i pomaga w odchudzaniu.

Badacze wcześniej opracowali pierwsze trójwymiarowe modele ludzkich komórek tej choroby. Wykazali też, że u pacjentów z chorobą Alzheimera a także w mysich modelach tego schorzenia, poziom iryzyny jest obniżony.

Reklama

Teraz postanowili sprawdzić czy produkcja iryzyny wpływa na pokłady beta-amyloidu, białka odpowiedzialnego za rozwój alzheimera. Wyniki zostały opublikowane w czasopiśmie "Neuron". Naukowcy pod przewodnictwem dr. Se Hoon Choia i dr Eun Hee Kima z Wydziału Badań nad Genetyką i Starzeniem się w MGH wykorzystali do tego stworzone wcześniej modele komórek alzheimera.

Okazało się, że faktycznie tak działa iryzyna, ale nie bezpośrednio. W proces zaangażowany jest jeszcze jeden hormon.

To może stać się nową terapią

- Odkryliśmy, że leczenie iryzyną prowadzi do redukcji patologii beta amyloidu – powiedział Choi. - Jednocześnie wykazaliśmy, że działanie iryzyny wpływa na zwiększenie aktywności neprylizyny wydzielanej z komórek mózgu zwanych astrocytami – dodał.

Czyli, innymi słowy, produkowana podczas wysiłku fizycznego iryzyna pobudza komórki do wytwarzania neprylizyny, a neprylizyna jest z kolei enzymem rozkładającym beta-amyloid.

Reklama

Wcześniejsze badania przeprowadzone na myszach wykazały, że iryzyna wstrzyknięta do krwioobiegu może przedostać się do mózgu, co sprawia, że może stać się skutecznym środkiem terapuetycznym.

- Nasze odkrycia wskazują, że iryzyna jest głównym mediatorem wywołanego wysiłkiem fizycznym wzrostu poziomu neprylizyny, prowadzącego do zmniejszenia obciążenia beta-amyloidem. To może pomóc opracować nowe terapie mające na celu zapobieganie i leczenie choroby Alzheimera – powiedział dr Rudolph Tanzi, jeden z autorów badania, dyrektor Wydziału Badań nad Genetyką i Starzeniem się.