Polska liderem w walce z tłuszczami trans

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) po raz pierwszy w historii przyznała certyfikaty potwierdzające postęp w wysiłkach mających na celu wyeliminowanie produkowanych przemysłowo kwasów tłuszczowych typu trans (i-TFA).

Nagrodzonych zostało pięć państw: Polska, Dania, Litwa, Arabia Saudyjska i Tajlandia. Jak pisze WHO w komunikacie, kraje te "wykazały, że mają odpowiednią politykę najlepszych praktyk w zakresie eliminacji produkowanych przemysłowo kwasów tłuszczowych trans, wspieraną przez odpowiednie systemy monitorowania i egzekwowania prawa".

Reklama

Cel, jaki sobie postawiła WHO w 2018 r., czyli całkowite wyeliminowanie i-TFA z globalnych dostaw żywności do końca ubiegłego roku, nie został zrealizowany, ale "w każdym regionie świata poczyniono niezwykłe postępy w jego realizacji".

Reklama

Im mniej tłuszczów trans, tym mniej zgonów

Jak podkreśla organizacja obecnie 53 kraje wdrożyły politykę najlepszych praktyk w zakresie zwalczania i-TFA w żywności, znacznie poprawiając środowisko żywnościowe dla 3,7 mld ludzi, czyli 46 proc. światowej populacji. Pięć lat temu było to 6 proc. Wprowadzenie tych zasad pozwala uchronić przed śmiercią około 183 tys. osób rocznie.

– Tłuszcze trans nie przynoszą żadnych znanych nam korzyści zdrowotnych, stanowią natomiast ogromne zagrożenie dla zdrowia – powiedział dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO. – Jesteśmy bardzo zadowoleni, że tak wiele krajów wprowadziło politykę zakazującą lub ograniczającą tłuszcze trans w żywności. Ale ustanowienie programu to jedno, jego wdrożenie to co innego. Gratuluję Danii, Litwie, Polsce, Arabii Saudyjskiej i Tajlandii, które przodują na świecie w monitorowaniu i egzekwowaniu swojej polityki dotyczącej tłuszczów trans. Wzywamy inne kraje, aby poszły w ich ślady - dodał.

Tzw. najlepsze praktyki wyznaczone przez WHO w zakresie polityki eliminacji i-TFA polegają na:

  • krajowym limicie wynoszącym 2 gramy i-TFA na 100 gramów całkowitego tłuszczu we wszystkich produktach spożywczych,
  • krajowym zakazie produkcji lub stosowania częściowo uwodornionych (utwardzonych) olejów (głównego źródła tłuszczów trans) jako składnika żywności.

WHO podkreśla, że mimo ogromnych postępów w eliminacji i-TFA z żywności na całym świecie, ponad połowa światowej populacji wciąż jest narażone na ich szkodliwy wpływ, co naraża ją potencjalne ryzyko nasilenia chorób serca.

Co to są tłuszcze trans?

Kwasy tłuszczowe trans (izomery trans - TFA) mogą występować zarówno naturalnie (w mięsie zwierząt przeżuwających, a także produktach mlecznych pochodzących od tych zwierząt, r-TFA), jak i produkowane przemysłowo (i-TFA). W tym drugim przypadku powstają w procesie uwodornienia (utwardzenia) olejów roślinnych, przez co są przekształcane w półstałe lub stałe tłuszcze stosowane w margarynach, tłuszczach do smażenia i tłuszczach używanych w przemyśle spożywczym.

Spożycie TFA wiąże się ze zwiększonym ryzykiem rozwoju zmian miażdżycowych, chorób układu sercowo-naczyniowego, zawału serca i śmierci z powodu chorób serca. Tłuszcze trans przyczyniają się do wzrostu poziomu "złego" cholesterolu LDL i obniżenia poziomu "dobrego" cholesterolu HDL. TFA nie mają żadnych znanych korzyści zdrowotnych, a żywność bogata w TFA często zawiera także dużo cukru, tłuszczu i soli.

Instytutu Żywności i Żywienia zaleca, aby spożycie izomerów trans było jak najniższe. Według WHO maksymalna zawartość tłuszczów trans nie powinna przekraczać 1 proc. energii dostarczanej z pożywieniem w dziennej diecie.

Gdzie można znaleźć tłuszcze trans? Oto lista produktów:

  • dania typu fast food,
  • słone przekąski,
  • słodycze i gotowe wyroby cukiernicze,
  • masło, twarde i miękkie margaryny oraz miksy tłuszczowe, stosowane do smarowania, pieczenia i gotowania,
  • dania typu instant i koncentraty spożywcze,
  • produkty mleczne, zwłaszcza sery i serki topione,
  • przetwory zbożowe.