Stan systemu ochrony zdrowia

Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju opublikowała najnowszy doroczny raport "Health at a glance" pokazujący kondycję zdrowotną w kilkudziesięciu krajach. Głównie chodzi o kraje członkowskie OECD (jest ich 38) ale także partnerskie lub kandydujące do organizacji (m.in. Brazylia, Bułgaria, Chiny, Indie, Indonezja, Rumunia i RPA).

Wskaźników jest 20 podzielonych na pięć różnych elementów systemu ochrony zdrowia. "Wskaźniki stanu zdrowia pozwalają na szybki rzut oka na to, jak zdrowe są populacje i jak dobrze funkcjonują systemy opieki zdrowotnej" - piszą autorzy raportu. Dane najczęściej dotyczą roku 2021 lub 2022. Nie w każdej kategorii są dane ze wszystkich państw.

Reklama

Na początku mowa jest o stanie zdrowia, a szerzej - o stanie systemu ochrony zdrowia. Cztery elementy "odzwierciedlają podstawowe aspekty zarówno jakości, jak i ilości życia" - czytamy w raporcie. Są to: oczekiwana długość życia, śmiertelność możliwa do uniknięcia (przedwczesne zgony, którym można było zapobiec lub które można było wyleczyć), częstość występowania cukrzycy jako czynnik zachorowalności na poważną chorobę przewlekłą oraz samoocena zdrowia (mierzona procentowym udziałem osób o słabym zdrowiu).

Jak to wygląda w poszczególnych krajach? I jak wypada Polska? Odpowiedni kolor (zielony, czerwony, niebieski) oznacza, czy dany kraj może się pochwalić wskaźnikami powyżej/poniżej czy w okolicy średniej OECD. Jedyny kraj, który wszystkie cztery pozycje ma na zielono, to Szwajcaria. Po dwa zielone kolor mają Japonia, Korea Płd., Norwegia i Szwecja. Na drugim biegunie są Litwa, Łotwa, Meksyk i Stany Zjednoczone (po trzy czerwone kolory).

Polska nie ma się czym chwalić. Znacznie odbiegamy (w dół) od średniej OECD jeśli chodzi o długość życia i nadmiarowe zgony, a w sprawie samooceny, choć widać kolor niebieski, też jest słabo - mamy 10,3 proc. obywateli o słabym zdrowiu wobec średniej OECD 7,9 proc.

Materiały prasowe / OECD
Reklama

Długość życia

Jednym ze wskaźników w kategorii "Stan systemu ochrony zdrowia" jest oczekiwana długość życia w momencie narodzin. "Chociaż w ciągu ostatniego półwiecza średnia długość życia wzrosła we wszystkich krajach OECD, przed pandemią COVID-19 postęp w tym zakresie uległ zahamowaniu, a wiele krajów doświadczyło całkowitego spadku średniej długości życia podczas pandemii" - czytamy w raporcie.

W 2021 r. w krajach OECD średnia oczekiwana długość życia w chwili urodzenia wyniosła 80,3 roku. Liderem w tej kategorii jest Japonia, ze średnią wieku wynoszącą 84,5. Na dalszych miejscach są Szwajcaria, Korea, Australia i Hiszpania. Na ostatnich miejscach znalazły się RPA, Indonezja i Indie, a z państw europejskich - Bułgaria, Rumunia i Łotwa. Polska z długością życia na poziomie 75,5 znalazła się na odległym miejscu.

Materiały prasowe / OECD

Umieralność na raka

Inną z kategorii dotyczącej kondycji zdrowotnej państw ujętych w zestawieniu jest śmiertelność z powodu raka.

Nowotwory były drugą po chorobach układu krążenia najczęstszą przyczyną śmierci w krajach OECD i odpowiadały za 21 proc. wszystkich zgonów w 2021 r. W krajach OECD chorzy najczęściej umierają na raka płuc (20 proc.), raka jelita grubego (10,9 proc.), raka piersi (14,7 proc. wśród kobiet) i raka prostaty (10,1 proc. wśród mężczyzn). Te cztery stanowią prawie 44 proc. wszystkich nowotworów diagnozowanych w krajach OECD.

Rak płuc jest główną przyczyną zgonów zarówno mężczyzn (23,2 proc.), jak i kobiet (16,8 proc.). Na drugim miejscu u kobiet jest rak piersi (14,7 proc. zgonów).

Wskaźniki umieralności z powodu nowotworów w 2021 r. w krajach OECD wyniosły średnio 202 zgony na 100 tys. osób. Rok wcześnie ten wskaźnik wyniósł 191. Wśród krajów OECD najwyższe wskaźniki umieralności odnotowano na Węgrzech, w Słowacji, Słowenii, na Łotwie i w Polsce (240 lub więcej), a najniższe w Meksyku i Turcji (poniżej 160).

Materiały prasowe

Aktywność fizyczna

Elementem poziomu kondycji zdrowotnej społeczeństw jest także aktywność fizyczna i jedzenie warzyw. W obu aspektach Polska znajduje się znacznie poniżej średniej OECD, ale w tym pierwszym jest szczególnie źle.

Jak podkreślają specjaliści zajmujący się zdrowie, a za nimi autorzy raportu, regularna aktywność fizyczna jest kluczowa dla poprawy zdrowia fizycznego i psychicznego, układu mięśniowo-szkieletowego, pozwala także zmniejszyć ryzyko chorób niezakaźnych, w tym nowotworowych. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, aby osoby dorosłe poświęcały tygodniowo 150 minut na aktywność fizyczną o umiarkowanej intensywności lub co najmniej 75 minut na intensywną aktywność. Należy także ograniczać ilość godzin w siedzącym trybie życia.

WHO szacuje, że większe stosowanie się do jej zaleceń dotyczących aktywności mogłoby zmniejszyć ryzyko zapadalności na choroby i zapobiegłoby ponad 10 tys. przedwczesnych zgonów rocznie w krajach europejskich.

Ile dorosłych zadeklarowało spełnianie norm WHO? Średnia dla OECD to 40 proc. populacji osób mających co najmniej 18 lat. W przypadku poszczególnych krajów rozbieżność bardzo duża. Najlepiej to wychodzi Szwajcarom, aż 78 proc. dorosłych jest aktywnych przez co najmniej 150 minut tygodniowo. W dalszej kolejności są Australijczycy (71 proc.), Norwegowie (68 proc.) i Holendrzy (62 proc.). Dla porównania fatalnie w tym zestawieniu wypadają Turcy (5,4 proc.), Rumuni (8 proc.) i Bułgarzy (11,3 proc.). Polacy też nie są szczególnie aktywni, zalecane normy WHO spełnia tylko 20 proc. dorosłych obywateli. To zaledwie połowa średniej OECD.

Materiały prasowe / OECD