Za ostry przebieg COVID-19 uznaje się zakażenie, które trwało do czterech tygodni. Tyle zwykle najdłużej utrzymuje się infekcja wywołana przez wirusa SARS-CoV-2. Powyżej tego okresu, czyli od 4. do 12. tygodni, może występować tzw. trwający objawowy COVID-19.

Reklama

Gdy dolegliwości pojawiają się w późniejszym okresie - po upływie 12. tygodni od stwierdzenia zakażenia, i nie można ich wytłumaczyć inną diagnozą, wówczas używa się innych określeń, takich jak "długotrwała choroba COVID-19", "przetrwały objawowy COVID-19", a także - "post COVID" i "długi COVID".

Co to syndrom post COVID?

We wszystkich tych nazwach chodzi zawsze o objawy się utrzymujące lub pojawiające po ostrym przebiegu choroby. W tym samym znaczeniu żywa się też ogólnego określenia - syndrom post COVID.

Reklama

Jak wykazali specjaliści z Queen Mary University of London, za przedłużające się przeziębienie (long cold) uważa się utrzymujące się objawy, takie jak kaszel i katar, bóle brzucha i biegunki, a także bóle mięśniowo-stawowe, zaburzenia snu, kłopoty z pamięcią i koncentracją uwagi oraz zawroty głowy.

Autorzy badania powołują się na obserwacje 10 171 osób, jakie przeprowadzono w pierwszych dwóch miesiącach 2021 r. Szczepionka przeciwko COVID-19 była wtedy dopiero wprowadzana w Wielkiej Brytanii. Spośród ponad 10 tys. badanych pacjentów 1343 była zakażonych wisusem SARS-CoV-2, a 472 chorowało na inne infekcje układu oddechowego, głównie grypę i przeziębienie.

Reklama

Niektóre dolegliwości mogą być takie same w różnych zakażeniach układu oddechowego. Tak może być w przypadku COVID-19, jak i zwykłego przeziębienia. Autorzy badania twierdzą jednak, że z wirusem SARS-CoV-2 bardziej związane są takie dłużej utrzymujące się objawy, jak utrata smaku i węchu, tzw. mgła mózgowa, zawroty głowy oraz nadmierne pocenie się.

Główna autorka opracowania Giulia Vivaldi z Queen Mary University of London nadmienia, że jest to dopiero początek badań dłużej utrzymującego się przeziębienia. - Nasze obserwacje dopiero zaczynają wyjaśniać, jaki wpływ na życie ludzi ma zarówno COVID-19, jak i inne schorzenia układu oddechowego - podkreśla w wypowiedzi dla BBC News. Na ogół nie zwraca się na to uwagi, nie wykonuje się odpowiednich testów diagnostycznych, dlatego trudno to wykrywać.

Na razie najlepiej przebadany jest long COVID, któremu przypisuje się już prawie 200 objawów. W przypadku przeziębienia utrzymujące się dłużej dolegliwości są zwykle bagatelizowane lub nie są z nim w ogóle wiązane. - Najnowsze badanie potwierdza wcześniejsze już podejrzenia, że przedłużające się objawy mogą być związane z wszelkimi zakażenia oddechowymi, a nie tylko z COVID-19 - zaznacza prof. Paul Harrison, psychiatra University of Oxford.