Jak wynika z badania, które opublikowało czasopismo „JAMA Neurology”, osoby, które przeszły zawał serca szybciej tracą zdolności poznawcze w porównaniu z rówieśnikami, którzy go nie mieli. To z kolei może mieć istotny wpływ na ich codzienne funkcjonowanie i ogólny stan psychiczny.
- Po przebytym zawale pacjenci często odczuwają lęk, niepokój, bezradność i zagubienie w nowej sytuacji. Obawiając się ponownego ataku serca, ograniczają swoją aktywność fizyczną, zawodową i społeczną. Zawał serca często wywołuje uczucie smutku, beznadziejności, braku energii oraz utraty zainteresowania życiem, a bywa - i to nie rzadko - że chorzy popadają w depresję – podkreśla cytowany w informacji prasowej przesłanej PAP prof. Ryszard Piotrowicz z Narodowego Instytutu Kardiologii. W jego opinii wszystko to nie tylko pogarsza komfort życia, ale też wpływa na rokowania pacjentów.
Kardiolog dodaje, że stan psychiki pacjenta po zawale serca może być bardzo różny, ponieważ zależy od wielu czynników, takich jak: przebieg zawału i jego powikłania, indywidualne doświadczenia, wsparcie społeczne i medyczne a przede wszystkim wykorzystanie możliwości kompleksowej rehabilitacji.
- Pacjent już w ostrym okresie choroby na sali intensywnej terapii czy oddziale kardiologicznym - w ramach pierwszego etapu kompleksowej rehabilitacji kardiologicznej - powinien uzyskać wsparcie psychologiczne – podkreśla prof. Piotrowicz. Według niego po wypisie ze szpitala (najpóźniej po 2-4 tygodniach), w ramach drugiego etapu wczesnej kompleksowej rehabilitacji kardiologicznej, chory powinien spotkać się z psychologiem, który oceni jego kondycję psychiczną i zaleci stosowne postępowanie, np. na temat tego, jak radzić sobie ze stresem. Pomocne w tym mogą być zarówno psychoterapia, jak i grupy wsparcia. Poprawie stanu psychicznego sprzyjają także indywidualnie dopasowane formy treningu fizycznego, tłumaczy kardiolog.
- Po zakończeniu wczesnej rehabilitacji wyedukowany pacjent powinien realizować prozdrowotny tryb życia: redukować czynniki ryzyka chorobowego, wdrożyć aktywny fizycznie tryb życia, zmodyfikować swoje odżywianie, a także w wielu przypadkach swój system wartości w życiu – dodaje specjalista.
Jednak pacjenci dość często boją się, że powrót do aktywności społecznych może zwiększyć ryzyko wystąpienia kolejnego incydentu sercowego.
- W tym przedmiocie wiele zależy od stanu klinicznego pacjenta - ciężkości przebytego zawału, ale na pewno nie jest wskazana całkowita izolacja chorego od relacji społecznych – ocenia kardiolog. W jego opinii rekonwalescencja psycho-społeczna wspiera chorego po zawale w odzyskiwaniu sił do walki o własne zdrowie i w powrocie do funkcjonowania w rodzinie, na polu zawodowym, w społeczeństwie.
- Choć opieka bliskich (rodziny i przyjaciół) spełnia tutaj kluczową rolę, to niezwykle ważne są relacje ze współpracownikami, przełożonymi, znajomymi. Zwykła rozmowa, bycie razem oraz bliskość w codziennych czynnościach są bardzo ważne. W związku z tym warto zachęcać pacjentów do kontaktów społecznych – tłumaczy prof. Piotrowicz.