Eksperci z University of Sheffield opracowali cząsteczkę, która hamuje rozwój otępienia czołowo-skroniowego (FTD) i stwardnienia zanikowo-bocznego (ALS).

Mowa o specjalnym peptydzie (peptydy to cząsteczki podobne do białek, ale dużo mniejsze), który wnika do komórek i blokuje transport wadliwego RNA, przyczyniającego się do produkcji toksycznych białek odpowiadających za powstawanie obu chorób.

Reklama

Zdaniem naukowców peptyd będzie można podawać doustnie lub w inny nieinwazyjny sposób, np. w postaci spreju do nosa.

- Kiedy przetestowaliśmy nasze innowacyjne podejście, dodając peptyd do karmy podawanej muszkom owocowym, nie tylko zablokował on transport szkodliwych mutacji powodujących ALS i FTD do jąder komórkowych, ale poprawiło się działanie układu nerwowego owadów - mówi prof. Guillaume Hautbergue, autor pracy, która ukazała się w piśmie „Science Translational Medicine”.

- Koncepcja użycia peptydów, aby blokować destrukcyjne mutacje otwiera ekscytującą, nową drogę, która dotąd nie była badana - dodaje.

FTD powstaje, gdy komórki nerwowe w płatach czołowych i skroniowych ulegają zniszczeniu. Choroba najczęściej dotyka osoby w wieku 45-65 lat, wpływając na zachowanie, osobowość, język, zdolności ruchowe. Odpowiada ona za 8 do 10 proc. wszystkich przypadków demencji. Obecnie nie ma na nią lekarstwa.

ALS niszczy neurony odpowiadające za ruch, więc chory traci zdolność chodzenia, mówienia, a w końcu nawet oddychania. Na chorobę cierpią ok. 3 osoby na 100 tys. Jedną ze znanych osób, którą choroba dotknęła był Stephen Hawking. Także nie ma na nią specyficznego leku.