Aż na trzech poziomach mogą odkładać się nieestetyczne przebarwienia, które rujnują marzenia o śnieżnobiałym uśmiechu. Jeśli myślisz, że tylko w szkliwie, to jesteś w błędzie.
– Ząb nie jest jednolity, składa się z warstw: najbardziej zewnętrzna to oczywiście szkliwo, ale pod nim znajdują się jeszcze zębina i miazga. Przez taką budowę barwniki mogą odkładać się na powierzchni szkliwa, przenikać do niego, ale również głębiej, do zębiny. Niestety, te najgłębiej umiejscowione nie pozostają bez wpływu na kolor zębów, bo szkliwo jest przezierne, co sprawia, że widoczny kolor zębów jest sumą wielu czynników – wyjaśnia lek. dent. Barbara Sekuła-Kamińska z Dentim Clinic Medicover w Katowicach.
Barwniki z kawy, papierosów czy wina są wyjątkowo uciążliwe, ale na nich nie kończy się liczba przyczyn, przez które zęby mogą zmieniać swój kolor.
Odwodnienie szkliwa
Paradoksalnie białe, kredowe plamy na zębach nie są wynikiem naszych przewinień, a najczęściej powstają w wyniku przeprowadzenia zabiegu… wybielania zębów. W przybliżeniu 95 proc. budulca szkliwa to związki nieorganiczne, które nadają mu twardość, ale też kruchość. W 1 proc. tworzą je związki organiczne, z kolei 4 proc. przypada właśnie na wodę. Podczas wybielania zębów zawarta w preparacie substancja wypiera jej niewielką ilość, powodując zmatowiałe plamy. To zupełnie inne przebarwienia, które pojawiają się często zupełnie niespodziewanie. Czy znikną samoistnie?
– Spokojnie, odwodnienie szkliwa jest przejściowe, ale ważne, byśmy byli tego świadomi. W krótkim czasie po wybielaniu szkliwo jest bardzo chłonne, dlatego zalecana jest tzw. biała dieta, co przeciwdziała ponownemu, gwałtownemu przebarwianiu się zębów. Może ona być zalecona nawet na 10 dni – przestrzega dentystka.
Spadek uwodnienia szkliwa występuje najczęściej po wybielaniu z użyciem preparatów takich jak nadtlenek wodoru czy nadtlenek karbamidu. Są one używanie w gabinetach stomatologicznych podczas profesjonalnego wybielania zębów. Dentysta kwalifikujący do zabiegu zwróci uwagę na stan zębów i zaleci odpowiednie postępowanie po nim.
Odwapnienie szkliwa
Choć te przebarwienia wyglądają podobnie do tych występujących z odwodnienia, to – zauważając je – miejmy się na baczności. Odwapnienie szkliwa to nic innego, jak początek próchnicy.
– W wyniku działania kwasów organicznych, czyli tych wytwarzanych przez bakterie płytki nazębnej, ze szkliwa zostają usunięte substancje mineralne i zwiększa się jego porowatość, co uwidacznia się właśnie pod postacią białych plam. Kredowobiałe, matowe plamki na zębach mogą świadczyć o początku próchnicy. Skąd więc jej brązowy kolor? Osłabione szkliwo chłonie barwniki z pożywienia, a ich nagromadzenie tworzy wrażenie brunatnego, ciemnego nalotu kojarzonego właśnie z próchnicą – tłumaczy ekspert Dentim Clinic Medicover.
Czy jesteśmy wobec tego skazani na próchnicę? Nie, ale… Nie ma już wymówek od wizyty u dentysty, taką plamą trzeba zająć się „na serio”.
Jak wyjaśnia dentysta, wiele może zdziałać zmiana środków do mycia zębów i poprawa higieny jamy ustnej: – Dostępne w sprzedaży są preparaty z hydroksyapatytem, który jest naturalnym budulcem szkliwa, ponadto zalecane są pasty ze zwiększonym stężeniem fluorków, ale koniecznie powinniśmy się zgłosić na wizytę, celem oceny zmian, bowiem środki do mycia zębów działają jedynie profilaktycznie. Próchnica może być też ukryta w przestrzeniach między zębami, których sami nie zobaczymy.
Na odwapnienie radą jest też gabinetowy zabieg infiltracji próchnicy specjalną żywicą, którą następnie utwardza się lampą ultrafioletową. To pomoże wzmocnić szkliwo w tym miejscu i zapobiegnie pogłębianiu się próchnicy.
Leki i preparaty do higieny jamy ustnej
Polekowe przebarwienia zębów należą do tych najtrudniej usuwalnych. Wszystko przez specyficzny sposób powstawania przebarwień.
– Przebarwienia lekopochodne to grupa przebarwień, która dotyczy przede wszystkim dzieci, zwłaszcza do 8. roku życia. To u nich, w czasie rozwoju zębów, dochodzi do wbudowywania się związków z leków w tkanki twarde zębów. Przebarwienie dotyczy zębów, które w czasie podawania leków były akurat w fazie rozwoju. Powstałe u dzieci przebarwienia najczęściej zostają z nimi dożywotnio – mówi ekspert.
Za jednego z winowajców uznaje się antybiotyki z grupy tetracyklin. Są to leki o szerokim spektrum działania, które zaleca się w wielu bakteryjnych infekcjach. Mają jednak właściwość tworzenia chelatów z jonami wapnia, głównie zębiny. Efekt? Na zębach powstają żółte, szare lub brązowe przebarwienia. Ich ilość i nasycenie zależą od dawki i czasu trwania kuracji.
Niekiedy zabieg wybielania w gabinecie nie wystarczy, by przywrócić naturalny kolor uzębienia pacjenta leczonego w dzieciństwie tymi lekami. Barwniki są wbudowane bardzo silnie w zębinę i tylko nałożenie licówki lub korony może rozwiązać problem przebarwionych zębów.
Do leków, które również mogą powodować przebarwienia zębów, należą m.in. preparaty żelaza czy powszechna chlorheksydyna, stosowana w chorobach dziąseł. Uwagę powinniśmy zwrócić również na chlorek cetylopirydyny dodawany do płukanek ze względu na swoje właściwości antybakteryjne – on również może przebarwiać zęby. Większość z nich jest jednak łatwa do uniknięcia, jeśli stosujemy się do zaleceń na opakowaniu lub podczas rutynowej higienizacji w gabinecie.
Wiek
Choć sam w sobie nie jest przyczyną, to im dłużej żyjemy, tym na więcej różnych czynników narażone są nasze zęby. Część z nich wpływa negatywnie na kolor oraz estetykę uśmiechu.
Z wiekiem szkliwo na zębach staje się cieńsze, ale też dłużej narażone jest na barwniki z otoczenia. Tylko te dwa czynniki sprawiają, że często zęby mogą nie wyglądać tak, jakbyśmy sobie tego życzyli, nawet jeśli prawidłowo o nie dbamy. Mocne szczotkowanie ściera szkliwo, przez co zębina staje się bardziej przezierna, a zęby bardziej żółtawe. Szkliwo może też chłonąć jony metali z pożywienia, wypełnień amalgamatowych czy metalowych podbudów protetycznych, co również zasadniczo wpływa na jego widzialną barwę. Wiek nie wpływa też korzystnie na aspekty zdrowotne zębów. Tu niestety nie ma dobrych informacji, bo cieńsze szkliwo to też większe ryzyko próchnicy, nadwrażliwości i ukruszenia, np. w wyniku urazu.
W takich przypadkach wybielanie może pomóc, bo usunie tzw. chromogeny z głębi jego struktury. Z drugiej strony, to nie tylko kwestia estetyki, ale też zdrowia, dlatego zmieniamy szczoteczkę na taką o miękkim lub średnim włosiu, zwracamy uwagę na pastę, która powinna być delikatna dla szkliwa i dziąseł – najlepiej z RDA poniżej 100. To parametr określający współczynnik ścieralności. Wyższe są zarezerwowane do specjalnych zadań, jak usuwanie osadów powierzchniowych z tytoniu czy kawy. Nie używamy ich w codziennej pielęgnacji.
Uraz
Ten powód nieczęsto przychodzi nam do głowy, jeśli myślimy o przyczynach przebarwień zębów. Uraz może dotyczyć pojedynczego zęba lub kilku, z kolei skutkiem może być zmiana koloru na szarawy, ciemny, mało estetyczny odcień.
– W przypadku urazu dochodzi do wycieku krwi z delikatnych naczyń krwionośnych w miazdze, w konsekwencji dociera ona do zębiny, gdzie następuje hemoliza czerwonych krwinek, powodując zmianę koloru zęba. Podobny skutek przynosi martwica miazgi, której efekt zmiany koloru dostrzeżemy nawet dopiero kilka miesięcy po zdarzeniu. Ratunkiem w tym przypadku jest leczenie kanałowe, czyli oczyszczenie kanału zęba z resztek miazgi oraz ewentualne nałożenie preparatu wybielającego do wewnątrz korony zęba. Procedurę trzeba powtórzyć kilka razy, by uzyskać satysfakcjonujący odcień – tłumaczy lek. dent. Barbara Sekuła-Kamińska z Dentim Clinic.