Francuska minister zdrowia Francji Agnes Buzyn powiedziała, że pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem zdiagnozowano u pochodzącego z Chin 48-letniego mieszkańca Bordeaux, który niedawno ze względów zawodowych był w Wuhan i w środę wrócił do Francji. Obecnie jego stan oceniany jest jako "dobry".

Reklama

Drugi pacjent również podróżował do Chin, ale minister nie podała na jego temat żadnych dodatkowych informacji poza tym, że jest on leczony w izolacji w paryskim szpitalu. Na temat trzeciego też nie ma na razie szczegółowych informacji, prawdopodobnie jest to krewny jednej z dwóch osób, u której wcześniej stwierdzono koronawirusa.

- Badamy historię ostatnich kontaktów pacjentów z pozytywnymi wynikami testów, po to, aby skontaktować się z ludźmi, z którymi te osoby miały jakiś kontakt - wyjaśniła minister.

- W przypadku podróżnych powracających z Chin ważne jest, aby obserwować siebie, przy najmniejszych trudnościach w oddychaniu lub gdy stwierdzi się u siebie goroączkę, nie powinno się iść na pogotowie, lecz zadzwonić do centrum 15, którego zadaniem jest zajmowanie się pacjentami z koronawirusem - przestrzegała minister.

Buzyn uważa, że jednym z powodów, dla których właśnie we Francji zdiagnozowano pierwsze potwierdzone przypadki zakażenia jest fakt, iż francuscy lekarze stworzyli test, który pozwala na bardzo szybkie rozpoznanie wirusa.

Ministerstwo spraw zagranicznych Francji poinformowało, że planuje w Wuhan uruchomić specjalne autobusy, aby francuscy obywatele przebywający w tym mieście, mogli go opuścić. To efekt decyzji władz Wuhan, które dwa dni temu zdecydowały o zakazie wyjeżdżania z miasta. W związku z tym zawieszono odjazdy wszystkich pociągów, odloty samolotów oraz zablokowano wylotowe autostrady.

- Konsulat generalny Francji w Wuhan poinformował obywateli francuskich w tym mieście, że planuje, we współpracy z lokalnymi władzami, uruchomić połączenie autobusowe, umożliwiające obywatelom francuskim, którzy sobie tego życzą, oraz ich małżonkom i dzieciom, opuszczenie Wuhan - oświadczyło ministerstwo.

Reklama

Także w piątek Amerykańskie Centrum ds. Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) poinformowało, że w USA pojawił się drugi potwierdzony przypadek zarażenia wirusem z Wuhan; 63 osoby w 22 stanach poddane są badaniom, które mają ustalić, czy również one są zarażone koronawirusem.

Władze Chin poinformowały wcześniej w piątek, że wirus spowodował dotąd śmierć 26 osób i wywołał ponad 850 zakażeń. Jednak agencja Reuters, powołując się na władze prowincji Hubei, w której znajduje się miasto Wuhan, w piątek wieczorem czasu polskiego poinformowała o 15 kolejnych przypadkach śmiertelnych i 180 nowych zakażeniach.

Nowy koronawirus wcześniej pojawił się również w Tajlandii, Wietnamie, Singapurze, Japonii, Korei Południowej i Tajwanie. Jest wysoce prawdopodobne, że w Wielkiej Brytanii są również przypadki zakażonych.