Nie wszystko wybielisz

Nasz kolor zębów zależy nie tylko od nawyków, ale również genów. To jaki kolor będzie miała zębina odpowiedzialna za odcień zęba, to kwestia genetyki. Wtedy sprawdzą się tylko profesjonalne metody stosowane u dentysty. Co ważne, wybieleniu nie podlegają licówki, wypełnienia, korony oraz mosty. Weź to pod uwagę, że wszystkie te obszary mogą się wyróżniać spośród reszty wybielonych zębów.

Reklama

Jakie jest rozwiązanie problemu? Może zajść konieczność wymiany wypełnień, licówek lub innych elementów na nowe, które odcieniem będą dopasowane do reszty zębów.

Nie rób tego sam

Na forach lub blogach królują domowe metody oraz metody DIY (ang. Do it yourself – zrób to sam) podpowiadające, jak uzyskać biały uśmiech bez wizyty u dentysty. Specjaliści ostrzegają jednak, że traktowanie zębów jak królika doświadczalnego to ryzykowny pomysł.

Wybielanie zębów sodą oczyszczoną, pastą z węgla drzewnego, sokiem z cytryny czy kurkumą jest niebezpieczne. Działanie wybielające jest tutaj pozorne i wynika głównie z właściwości abrazyjnych, czyli ściernych tego typu produktów. Nie wybielą one zębów, mogą je jedynie rozjaśnić ścierając zewnętrzne osady, a często wręcz odwrotnie – przebarwić jak w przypadku kurkumy – lub nawet uszkodzić szkliwo. Skala zjawiska jest tak duża, że American Academy of Dentistry wręcz ostrzega przed stosowaniem m.in. domowej pasty z węgla drzewnego - mówi dr Joanna Oleksiak, stomatolog z kliniki Stankowscy & Białach Stomatologia w Poznaniu.

Spójrz, co masz na talerzu

To, co jemy i pijemy ma ogromny wpływ na odcień naszych zębów. Co przebarwia najbardziej? Wszelkie barwione sztucznie produkty np. gazowane lub izotoniczne napoje, kolorowe lizaki, pastylki, kawa, herbata, ciemne owoce, warzywa oraz wszystko na ich bazie np. jagody, jeżyny, granaty, wiśnie, buraki, pomidory, koktajle, konfitury, soki np. żurawinowy, ciemne sosy np. sojowy, sos Worcester, sos klonowy, ciemne miody np. spadziowy, gryczany, wrzosowy, melasa, przecier pomidorowy, przyprawy np. kurkuma, czerwona papryka, cynamon, curry, alkohol, szczególnie wino oraz ciemne piwa. Produkty te nie dość, że mają intensywny kolor, który stopniowo przebarwia zęby, to jeszcze obniżają pH w jamie ustnej, co rozmiękcza szkliwo i czyni zęby bardziej podatnymi na przebarwienia.

Jakie jest rozwiązanie problemu? Płucz zęby wodą po spożyciu barwiących produktów, 30 min. po szczotkuj zęby, stosuj gumę do żucia oraz regularnie usuwaj naloty poprzez zabieg profesjonalnej higienizacji. Możesz również konsumować produkty, które pomogą uniknąć przebarwień, takie jak seler, kalafior, jabłka, gruszki, groszek cukrowy lub marchewka. Ich miąższ ma łagodne właściwości ścierne, więc taka przekąska zadziała jak „naturalna szczoteczka” między posiłkami. Dodatkowo pobudzają produkcję śliny, która neutralizuje kwasy groźne dla zębów. Jedz również te o dużej ilości wody np. melon, arbuz.

Reklama

Zapobiegaj!

W miarę jak się starzejemy, ściera się szkliwo, czyli zewnętrzna warstwa pokrywająca ząb. Wówczas zaczyna spod niego przebijać tkanka leżąca pod szkliwem i w obrębie korony, czyli zębina, która ma charakterystyczny żółty odcień – stąd zmiana zabarwienia zębów. - Jeśli poddajemy się profesjonalnemu zabiegowi wybielania w gabinecie, to po nim musimy stosować tzw. białą dietę, to znaczy unikać spożywania barwiących napojów i dań. Jeśli to zlekceważymy, efekty zabiegu utrzymają się maksymalnie do roku czasu. Z kolei przesada również nie jest wskazana – wybielanie zębów zbyt często może sprawić, że będą praktycznie transparentne i nabiorą niebieskiego odcienia - ostrzega stomatolog.

Rzuć papierosy

Dym papierosowy zawiera ok. 4 tys. związków chemicznych, m.in. nikotynę, tlenek węgla, polon, kadm, benzopiren czy cyjanowodór. Nie dziwi więc, że palenie podwyższa ryzyko nowotworu wargi, języka, gardła oraz przełyku. Nie oszczędza również zębów, działając niekorzystnie na dziąsła czy oddech. Jednym z efektów nałogu papierosowego są również nieestetyczne brązowe plamy, które intensywnie wnikają w zagłębienia szkliwa.

Jakie jest rozwiązanie? Samo szczotkowanie czy używanie specjalnych past dla palaczy często nie będzie wystarczające, aby pozbyć się przebarwień tego rodzaju. Najlepiej rzucić palenie lub regularnie usuwać naloty poprzez zabiegi skalingu i piaskowania w gabinecie.

Uważaj na leki!

Antybiotyki, szczególnie te na bazie doksycyliny, tetracykliny czy preparaty żelaza w formie płynnej mogą nie tylko uszkodzić zęby, ale też trwale je przebarwić. – Podczas stosowania np. tetracykliny na zębach odkłada się kompleks tetracyklinowo-wapniowo-fosforanowy, który widoczny będzie pod postacią żółtych oraz szarych pasm. Na tego typu przebarwienia najbardziej narażone są kobiety ciężarne oraz dzieci do ok. 10 roku życia. Podobnie preparaty z żelazem, które powodują brunatne przebarwienia, choć efekt taki zazwyczaj występuje u dzieci. Co jeszcze może przebarwić? Leki antyhistaminowe, przeciwpsychotyczne, amoksycylina oraz kwas klawulanowy, cyprofloksacyna (zielonkawe smugi na zębach), leki przeciwcukrzycowe, fluorek stosowany w nadmiarze, a nawet płyny do płukania z dodatkiem chlorheksydyny o działaniu antyseptycznym (żółte lub brązowe plamy).

Jakie jest rozwiązanie? - Wybielanie w takim wypadku jest bardziej złożone, ale jest możliwe. Efekt nie będzie tak spektakularny jak na zdrowych zębach, ale rozjaśni zęby. Przy znacznych przebarwieniach rozwiązaniem są również licówki oraz korony, które je zamaskują – zapewnia ekspert.

Codziennie szczotkuj

Najprostszą czynnością pomagającą zachować biel zębów jest codzienna higiena. Należy myć zęby min. 2 razy dziennie, a najlepiej po każdym posiłku. Regularne i precyzyjne szczotkowanie zapobiega powstawaniu plam i nalotów, szczególnie przy linii dziąseł.

Jakie jest rozwiązanie? Możesz używać szczoteczki manualnej, elektrycznej lub sonicznej, które jeszcze szybciej poradzą sobie z codzienną higieną. Równie istotne jest nitkowanie zębów i stosowanie antyseptycznego płynu do płukania jamy ustnej.

Pastą nie wybielisz

Wszelkie gotowe zestawy, paski oraz pasty o rzekomym działaniu wybielającym raczej nie wybielą, jedynie lekko rozjaśnią szkliwo. Najsłabsze działanie mają pasty, potem paski wybielające z żelem zawierającym nadtlenek, następnie gotowe zestawy do wybielania. – Choć to metody proste w obsłudze, to należy podchodzić do nich ostrożnie. Nawet jeśli pasty wybielające zawierają nadtlenek wodoru, to w zbyt niskim stężeniu, aby wybielić zęby – ostrzega dr Oleksiak.

Jakie jest rozwiązanie? Bezpiecznie można używać jedynie past o wskaźniku ścieralności RDA wynoszącym 45, powyżej 45 najwyżej 2 razy w tygodniu. W innym wypadku ryzykujemy nadwrażliwością lub podrażnieniem dziąseł.

Zdaj się na profesjonalne metody

O sprawdzone metody wybielania zapytaj dentystę. Przy niewielkich nalotach np. na skutek odkładania się kamienia nazębnego można wykonać zabieg pełnej higienizacji, czyli skalingu i piaskowania. W ten sposób usuniemy nalot i złogi z powierzchni zębów.

Jakie są inne rozwiązania? Jeśli to nie pomoże, możemy się zdecydować na profesjonalny zabieg wybielania zębów – metodą z użyciem lampy, lasera lub metodą nakładkową. Pierwsza polega na nałożeniu na zęby żelu wybielającego, który aktywowany jest światłem lampy lub lasera. Taka wizyta trwa 1-1,5 h, daje najbardziej spektakularne rezultaty i rozjaśni nawet zaawansowane przebarwienia. Drugą metodę możemy zastosować w domu, gdzie nosimy specjalne nakładki z preparatem wybielającym przygotowane na wymiar przez stomatologa. W tym przypadku na efekty poczekamy 7 do 14 dni. Nawet poszarzałe martwe zęby możemy próbować wybielić. Przed każdą z metod wybielania w pierwszej kolejności powinniśmy wyleczyć wszystkie zęby i dopytać o przeciwwskazania (np. okres ciąży) stomatologa.