Tymczasem są problemy w diagnozowaniu i leczeniu tej choroby. Lekarze pierwszego kontaktu często jej nie rozpoznają.
Profesor Brygida Kwiatkowska podkreśla, że w naszym kraju prawidłowo leczonych jest co dziesiąty chory. 90 procent osób, których dotyczy choroba jest nieleczonych, źle leczonych lub tylko w jakiejś części znajduje się pod opieką lekarza. Nieleczona dna moczanowa prowadzi do uszkodzenia stawów, gdzie odkładają się kryształki moczanu sodu, a także do uszkodzenia nerek, nadciśnienia.
Wojciech Jaroń cierpi na podagrę już ponad 30 lat. Mówi, że atak choroby jest ciężki, spuchnięty staw boli nie do opisania. Jeśli w porę nie przyjmie leków, bóle stawów mogą wyłączyć go z codziennego funkcjonowania nawet na dwa tygodnie.
W chorobie ważne jest odpowiednie przyjmowanie leków oraz dieta i picie płynów.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>
Komentarze(1)
Pokaż:
Dna moczanowa jest chorobą przemiany materii !!! Skutki lokują się w stawach w postaci kryształów kwasu moczanowego, ale to NIE JEST CHOROBA REUMATYCZNA, na litość Boską !!!
Wiem,. bo ją mam od blisko 40 lat. Rozpoznana w miarę wcześnie, nie wykrzywiła mi palców u rąk tylko nieco zniekształciła stawy - od tych blisko 40 lat biorę dwie tabletki dziennie utrzymując poziom kwasu moczanowego we krwi na odpowiednim poziomie. Nawet nie wiem, czy istnieją skuteczniejsze sposoby jej leczenia, wiem, że cukrzycę w Polsce leczy się metodami z lat 60-tych XX wieku. Ciekawe, jak jest z dną.