Dna moczanowa to zapalenie stawów wywołane odkładaniem się kryształków moczanu sodu w płynie stawowym. Objawia się obrzękiem oraz wyjątkowo silnym bólem i może doprowadzić do trwałego uszkodzenia stawów.

Prof. Brygida Kwiatkowska z warszawskiego Instytutu Reumatologii zwraca uwagę, że wraz z dną moczanową często występują również inne schorzenia, takie jak nadciśnienie tętnicze krwi, choroby sercowo-naczyniowe, podwyższony poziom cholesterolu, zaburzenia metaboliczne, cukrzyca oraz kamica nerkowa.

Reklama

- W skutecznym leczeniu dny moczanowej oprócz lekarza pierwszego kontaktu ważną rolę spełnia również kardiolog – podkreśla prof. Artur Mamcarz. Pacjentom zalecane jest badanie stężenia kwasu moczowego w surowicy krwi. Nie powinno ono przekraczać 6,8 mg/dl, gdyż powyżej tego poziomu w stawach często odkładają się kryształki moczanu sodu.

Kwas moczowy jest niezależnym czynnikiem ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Powoduje on skurcz naczyń nerkowych, czego skutkiem jest nadciśnienie tętnicze, które z kolei zwiększa ryzyko zawału serca i udaru mózgu.

Z danych opublikowanego w 2015 r. w raporcie "Występowanie i leczenie dny moczanowej w Polsce. Analiza, wskazania, rekomendacje" wynika, że zwiększone stężenie kwasu moczowego może dwukrotnie zwiększać ryzyko nadciśnienia tętniczego nawet u osób, u których jest ono prawidłowe albo dobrze kontrolowane dzięki lekom hipotensyjnym.

- Europejskie Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego oraz Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne rekomendują badanie stężenia kwasu moczowego jako rutynowe badanie laboratoryjne u chorych na nadciśnienie tętnicze – podkreśla prof. Mamcarz.

Reklama

Według raportu podwyższone stężenie kwasu moczowego w surowicy obserwuje się u około 25–60 proc. pacjentów z pierwotnym nadciśnieniem tętniczym oraz aż u prawie 90 proc. młodych dorosłych, u których je zdiagnozowano.

Prof. Brygida Kwiatkowska z warszawskiego Instytutu Reumatologii twierdzi, że powinni o tym pamiętać szczególnie mężczyźni, bo cierpią oni na dnę moczanową sześć razy częściej niż kobiety. Międzynarodowe badania MONICA wykazało, że podwyższone stężenie kwasu moczowego po 8 latach dwukrotnie zwiększa u nich ryzyko zawału serca jak i zgonu z tego powodu.

Dr Katarzyna Gałecka z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego zwraca uwagę, że często stosuje się zbyt niskie dawki leków obniżających poziom stężenia kwasu moczowego w krwi. Wielu pacjentów z dną moczanową mimo leczenia nadal ma bolesne napady zapalania stawów od 2 do 6 razy w ciągu roku. U tych osób większe jest również ryzyko wystąpienia zdarzeń sercowo-naczyniowych.

- Leczenie rozpoczynające się od przyjmowania małej dawki allopurinolu (zmniejszającego wytarzanie kwasu moczowego – PAP), ale sukcesywnie zwiększanej (maksymalna dobowa dawka 900 mg/dobę), może pomóc nie tylko skutecznie leczyć dnę, zapobiegając dalszemu odkładaniu się złogów kwasu moczowego, ale co ważniejsze - powodując stopniowe rozpuszczanie już istniejących guzków dnawych – dodaje dr Gałecka.

Według raportu "Występowanie i leczenie dny moczanowej w Polsce" na dnę moczanową choruje u nas ponad 380 tys. osób, ale są to jedynie dane szacunkowe przeprowadzone na podstawie badań w innych krajach. Prof. Kwiatkowska podejrzewa, że liczba chorych może sięgać 420 tys. chorych.

Ból wywołany dną najczęściej pojawia się w środku nocy lub nad ranem, zwykle w stawie dużego palca stopy, ale może wystąpić w każdym innym stawie – ręki, kolana lub ramienia. Towarzyszy temu obrzęk i objawiające się zaczerwieniem zapalenie. Ból może potęgować nawet oziębienie zaatakowanego stawu.

- Choroba powinna być leczona wraz z pojawieniem się pierwszego ataku choroby, który zwykle ustępuje w ciągu kilku dni, ale może trwać nawet dwa tygodnie – uważa prof. Kwiatkowska. Konieczne jest zażywanie niektórych niesteroidowych leków przeciwzapalnych. Później, po opanowaniu dolegliwości, niezbędna jest zmiana diety i stylu życia oraz zażywanie leków obniżających stężenie kwasy moczowego.