Choroby serca - główna przyczyna przedwczesnych śmierci ludzi na całym świecie - na ogół dotykają częściej mężczyzn niż kobiety. Ale już w grupie osób po 50. roku życia ryzyko schorzeń układu krążenia jest podobne u panów i pań. Te ostatnie częściej doświadczają zawału, jeśli poddawane są działaniu stresu. Obserwuje się u nich podwyższone ciśnienie krwi i zwiększoną częstość uderzeń serca.
„Związek między stresem i rozwojem chorób układu krążenia jest nam dobrze znany” - przyznaje autorka badań dr Zainab Samad. Ale najnowsze badanie z udziałem 56 kobiet i 254 mężczyzn wykazało, że stres w różny sposób wpływa na serce kobiet i mężczyzn. To właśnie panie bardziej zagrożone są zawałem wynikających z ciągłego zdenerwowania.
Wyniki badań naukowców z Duke University Medical Center w Stanach Zjednoczonych zostały opublikowane na łamach „Journal of the American College of Cardiology”.
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>