Średnio w ciągu całego życia człowiek całuje się prawie 14 dni, spalając od 3 do 12 kalorii na minutę. Najdłuższy pocałunek świata został odnotowany w ubiegłym roku w Tajlandii, podczas zorganizowanego z okazji Walentynek Maratonu Całowania. Rekord, wpisany do "Księgi (...) Guinnessa", został pobity przez 44-letniego pracownika ochrony oraz jego o 11 lat młodszą partnerkę, którzy całowali się 58 godzin, 35 minut i 58 sekund.

Reklama

Miłośnicy pocałunków żyją podobno około pięciu lat dłużej. Podczas pocałunku wzrasta puls, człowiek szybciej oddycha, do jego płuc dociera więcej tlenu, w mózgu uaktywniają się elementy odpowiedzialne za emocje, przez co wzrasta produkcja serotoniny, zapewniającej dobry nastrój. Wzrasta również poziom oksytocyny, hormonu odpowiadającego między innymi za ochronę przed depresją. Ponadto całus stymuluje układ immunologiczny, wzmacniając odporność. Całując się, nie tylko chudniemy, spalając nawet 720 kalorii na godzinę, ale również ćwiczymy 29 mięśni twarzy. Całowanie to również idealne lekarstwo na stres i recepta na dobry sen.

Istnieją rankingi na "Najpiękniejszy pocałunek". Wysokie miejsca zajmują w nich między innymi filmowe pocałunki ze "Zmierzchu" i "Titanica".

Rodzajów pocałunków jest tyle, ilu... całujących się. Oprócz miłosnych, popularne są całusy przyjacielskie, rodzicielskie, powitalne. W trudnych chwilach można liczyć nawet na pocałunek współczucia i pocieszenia.