Tomków zaznaczył, że "z lekami należy zawsze postępować bardzo ostrożnie, ponieważ niewłaściwie użyte mogą szkodzić, zamiast leczyć", a z wszelkimi wątpliwościami, np. co do daty przydatności, sposobu przechowywania, sposobu dawkowania, należy natychmiast zgłaszać się do lekarza lub farmaceuty.

Reklama

Przypomniał, że po każdej wizycie u lekarza i w aptece dokładamy kolejne leki do naszej domowej apteczki, natomiast rzadko przeglądamy całą jej zawartość. Dlatego porządki przedświąteczne to dobra okazja do zrobienia przeglądu domowej apteczki i usunięcia z niej leków przeterminowanych. Według farmaceuty przegląd apteczki warto robić jednak częściej, co kilka miesięcy.

Jak radził Tomków, w każdej domowej apteczce powinny znaleźć się leki przeciwbólowe, przeciwgorączkowe oraz przeciwbiegunkowe. "Przed Świętami Bożego Narodzenia warto uzupełnić apteczkę także o ziołowe leki poprawiające trawienie" - zaznaczył.

Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest stworzenie domowej apteczki w ciemnym i suchym miejscu, np. w szafce niedostępnej dla małych dzieci. "Można przeznaczyć każdą z półek szafki dla poszczególnych domowników lub stworzyć półkę z lekami, po które sięgamy najczęściej, np. przeciwbólowymi lub takimi, które musimy stale zażywać" - dodał. Jego zdaniem warto też mieć oddzielne pudełko na leki o krótkim terminie przydatności.

Należy również pamiętać, że część leków musi być przechowywana w lodówce, warto więc przy zakupie każdego nowego leku sprawdzić taką informację w ulotce lub zapytać się farmaceuty o sposób przechowywania leku.



Tomków przekonywał, że leki zawsze powinniśmy trzymać w oryginalnym opakowaniu i zachowywać ulotki, ponieważ w razie wątpliwości znajdziemy tam wskazania, jak dany medykament stosować.

Reklama

Dodał, że niektóre leki, np. krople do oczu, mają termin przydatności określony np. jako 30 dni od otwarcia opakowania. Mają również ogólny dłuższy termin przydatności, który obowiązuje, gdy lek nie był otwarty i użyty.

Jak zaznaczył Tomków, lek przeterminowany może stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia, ponieważ może mieć osłabione działanie lub w ogóle nie zadziałać. "Istnieje też ryzyko, że substancje będące w składzie leku zaczną wchodzić ze sobą w interakcje lub wejdą w proces rozkładu i wytworzą się szkodliwe dla zdrowia związki" - wyjaśnił.

"Skutkiem zażycia leku przeterminowanego może być zatrucie pokarmowe, biegunka, nudności, wysypka, bóle głowy, brzucha, złe samopoczucie, a nawet uszkodzenie wątroby" - dodał.

Jak wyjaśnił, przeterminowanych lub niewykorzystanych produktów leczniczych nie należy wyrzucać do śmietnika wraz z innymi odpadami, ponieważ mogą dostać się wówczas w niepowołane ręce, np. mogą znaleźć je dzieci biegające na podwórku. Ponadto tak wyrzucone leki stanowią zagrożenie chemiczne dla środowiska naturalnego. "Przeterminowane leki należy zawsze wrzucać do specjalnych pojemników w aptekach, ponieważ powinny one być poddane utylizacji w odpowiednich warunkach" - podkreślił farmaceuta.



W ocenie farmaceuty część pacjentów niepotrzebnie robi zapasy leków, których później nie wykorzystuje. Tomków zwrócił też uwagę, że "Polacy pod wpływem kampanii reklamowych mają tendencję do samoleczenia i nadużywania suplementów diety".

Tomków krytycznie odniósł się też do zwyczaju polecania lub pożyczania sobie leków. "Lek, który pomaga jednemu pacjentowi, może zdecydowanie zaszkodzić innemu" - zaznaczył. "Nie wolno bez konsultacji z lekarzem lub farmaceutą brać leków poleconych np. przez sąsiadkę lub kogoś z rodziny" - przestrzegł.