Profesor Mike Nicholls z Flinders University obalił mit dotyczący leworęczności. Przeprowadził bowiem badania z udziałem pięciu tysięcy dzieci w wieku 5 lat, wśród których 10 procent była leworęczna.

Reklama

Naukowiec wziął pod lupę wyniki dzieci w nauce. Rozmawiał też z nauczycielami, by zasięgnąć ich opinii o rozwoju maluchów. Okazało się, że leworęczni wypadają gorzej w porównaniu z praworęcznymi. Po pierwsze, są słabsi w nauce. Po drugie, niezbyt dobrze przystosowują się do pracy w grupie.

Profesor Nicholls stwierdził, że rozwój dzieci leworęcznych można porównać z rozwojem maluchów urodzonych przed terminem. Wyniki jego badań zostały potwierdzone przez obserwacje przeprowadzone w Wielkiej Brytanii i USA.