Wynalazek ma być alternatywą wobec dostępnych już na rynku aparatów do nadzoru kardiologicznego. Stwarza jednak także zupełnie nowe możliwości.
"To pierwsze tego typu urządzenie w Europie. Posiada ono coś więcej niż zestaw podstawowych, ogólnych funkcji analizy sygnałów EKG, dostarcza dodatkowych możliwości odczytu elektrokardiogramu specyficznych dla potrzeb osoby monitorowanej. Oprogramowanie, które zastosowaliśmy, jest wymienne zdalnie. Nie posiadają tego aparaty dostępne obecnie na rynku, z których część ze względów technologicznych jest bardzo uproszczona" - powiedział "Dziennikowi Polskiemu" prof. Piotr Augustyniak, kierownik Międzywydziałowej Szkoły Inżynierii Biomedycznej AGH, który opiekuje się projektem.
Idea polega na tym, aby rejestrator pacjenta, analizujący pracę serca, wysyłał poprzez łącza cyfrowe sygnały do lekarza na temat stanu zdrowia pacjenta. Jeśli lekarz zauważy coś niepokojącego w pierwszych, podstawowych analizach EKG, będzie mógł przeprogramować rejestrator i w ten sposób przeprowadzić dodatkowe, bardziej szczegółowe i specjalistyczne badania. Możliwe to będzie jednak na odległość, bez konieczności fatygowania pacjenta do przychodni.
Wystarczy, że lekarz wybierze na monitorze komputera potrzebną funkcję, a serwer automatycznie zmieni oprogramowanie w rejestratorze i pozwoli na bardziej szczegółową analizę, np. pod kątem zawału serca, arytmii czy innych chorób układu krążenia.