Dym papierosowy to trująca mieszanka ponad czterech tysięcy substancji chemicznych, z których zdecydowana większość jest toksyczna, uzależniająca, zaś aż 60 - rakotwórcza.
Mówiąc o tym, co kryje się w papierosie, najczęściej wymieniamy nikotynę. To alkaloid o silnych właściwościach uzależniających, który dostarczamy organizmowi podczas każdego zaciągnięcia się dymem papierosowym. Nikotyna działa na wszystkie narządy, w tym na ośrodkowy układ nerwowy powodując uzależnienie biologiczne; na układ krążenia, sprzyjając nadciśnieniu; na układ pokarmowy, spowalniając opróżnianie żołądka.
Wśród substancji rakotwórczych, nazywanych smołowatymi wymienia się metale ciężkie, pierwiastki promieniotwórcze (np. kadm, polon), węglowodory aromatyczne (np. benzopiren), nitrozaminy (np. N-nitrozonornikotyna), estry kwasów tłuszczowych, chlorek winylu. Poza tym papieros zawiera: aceton (trujący rozpuszczalnik), arsen (trutka na szczury), metanol (składnik benzyny, trujący alkohol powodujący ślepotę), DDT (insektycyd polichlorowy - trucizna insektobójcza), cyjanowodór, formaldehyd czy butan. I to nadal jest początek listy toksycznych substancji, jakie znajdują się w dymie tytoniowym.
Obok nikotyny na szczególną uwagę zasługuje tlenek węgla, który może stanowić od 1 do 5 proc. wdychanego gazu. To śmiertelnie trujący gaz, który powoduje zaczadzenie. U palaczy posądzany jest o niedotlenienie, powodowanie miażdżycy, a w przypadku palących ciężarnych - urodzenie dziecka o niskiej wadze urodzeniowej.
Poza tym producenci papierosów dodają do swoich wyrobów różne substancje poprawiające smak lub jakość produktu. To może być amoniak, dzięki któremu papieros stale się tli, a przy okazji zwiększający właściwości uzależniające.
Każdy papieros to bomba toksyn, które gromadzą się w organizmie, wywołując śmiertelne choroby. Może zastanów się, czy warto odpalać kolejnego?
Zdrowie dziennik.pl na Facebooku: polub i bądź na bieżąco >>>
Komentarze(13)
Pokaż:
Malo tego - nie zapominajmy, ze cala ta sztandarowa walka z nikotynizmem jest przede wszystkim na pokaz, bo z jednej strony wirtualny twor - Panstwo - ma z tego tytulu ogromne dochody w postaci wplywow z podatkow i akcyzy, a z drugiej strony kreci sie swietnie caly przemysl "leczacy" palaczy z nalogu. Bo przeciez nie o to chodzi, zeby wyleczyc, ale zeby leczyc. czysta ekonomia.
Jakby tego wszystkiego bylo malo, jesli juz ktos zdecyduje sie na zamiane "smierdzacych szlugow" na elektryka, to tez juz slychac glosy i Panstwa, ze nie ma z podatkow i lekarzy, ze nie wiadomo jak bardzo szkodliwe i ze trzeba to teraz przebadac i opodatkowac.
I wyobrazmy sobie jeszcze sytuacje, ze nagle, jakims cudem, zrzadzeniem losu i w przyplywie Laski Boskiej wszyscy, ale to wszyscy przestana palic ... a moze i pic tez... Alez to bedzie dziura w budzecie...
BUTLE WYPEŁNIONE SPRĘŻONYM DYMEM PAPIEROSOWYM,
KTORE NOSILI BY NA PLECACH PODOBNIE JAK
PLETWONURKOWIE. TO CHYBA JEDYMY SENSOWNY SPOSÓB
NA POZBYCIE SIE ŚMIERDZIELI I TRUCICIELI NA
PRZYSTANKACH, POCIAGACH, KORYTARZACH, I INNYCH
MIEJSCACH PUBLICZNYCH GDZIE OBOWIAZUJE ZAKAZ
PALENIA. PALACZE MUSZA PALIC WIEC NIE CH SIE
TRUJA SAMI Z BUTLI A NIECH NIE TRUJA INNYCH. OSTATNI
WIDZIAŁEM W INTERNECIE OGŁOSZENIE NA TEMAT
ZATRUDNIENIA DLA PALACZY ŻYCZĘ OWOCNEGO PALENIA
Z BUTLI I ZAPRASZAM DO KOTŁOWNI.
~Cypisek
To nie jest zemsta Indian.
To jest zemsta dzieci na Matce, że nie karmiła niemowlaka piersią (swoim mlekiem).
Nie nauczyła ich ssać piersi (pokarmu-mleka), więc ślinią papierosy.
Karmiła ich przez "smoczek" (kondom-prezerwatywę) z butelki.
Niemowlak (niegłupi) szybko się uczy.
Dlatego lubi pić z butelki (piwo,wino,wódkę,itd...).
Aby się "zemscić" i nauczyć "rozumu" (przyszłą Matkę-swoją żonę), powinien jej dać do ssania penisa w "smoczku" (prezerwatywie)- nie "gołego" (nieubranego).
Wtedy zrozumie "różnicę" i zacznie karmić "piersią" (cyckami).